Nightwish - End Of All Hope

Stefka98- nie ma nightwisha bez anji tak samo jàk mettalica bez jamesa a irona bez bruca posluchaj wczesnkejszych plyt ale posluchaj!!! Polecam "forever yours" tak na poczatek

Nie wiem jak wy, ale ja słuchając tej piosenki mam niesamowity przypływ energii, aż chce się skakać!

Świetna piosenka.

Zrozumcie: Tarja już nie jest częścią Nightwish'a, nie płaczcie nad rozlanym mlekiem bo to się stało. To ich zespół, ich życie, mogą robić co chcą. Prawda jest taka, że obie wokalistki mają niezaprzeczalny talent.

Pozdrowienia dla wszystkich fanów Nightwisha, Anette Olzon, przyszłej wokalistki i oczywiście Tarji Turunen w szczególności :)

"1 października 2012 r. zespół Nightwish rozstał się z Anette Olzon. Aby dokończyć trasę koncertową zespół tymczasowo podjął współpracę z Floor Jansen z Holandii."
Koniec kłótni kto jest lepszy :)
Prywatnie uważam, że Tarja Turunen jest bezkonkurencyjna, ale to zupełni inny styl śpiewania niż Anette Olzon (nie mówiąc już o głosie) zatem nie można tych wokalistek porównywać przy użyciu tych samych kryteriów. Raczej Tarja do Nightwisha nie wróci, a szkoda. Na szczęście jest kariera solowa:)
Co do samego utworu to jest po prostu genialny - cały zespół stworzył prawdziwe dzieło sztuki zarówno tym utworem jak i całą płytą!
Pokój-róbmy dzieci a nie wojnę:)

Taka sprawa, że ,,pull the plug" to bardziej pociągnąć za spust, a Deathwish to nie tyle martwe marzenie co życzenie/wola śmierci. Ogólnie tłumaczenie dobre

Kolejny już tekst o End of Innocence, utracie wraz z przezytymi latami dziecięcej niewinności... bo gdy utracisz "dziecko w sobie" to jest już naprawdę koniec wszelkiej nadzieji...

Świetna ;D
Jest moc!!
I przestańcie się kłócić wreszcie :/

Ja Nightwish poznałam dzięki Anette. I ktoś napisał spójrzcie na piosenki Anette bardziej przychylnie. Albo ogólnie na jej śpiew http://www.youtube.com/watch?v=hayta1wrOoA przed występem jest wywiad wiec jak nie chcecie to przewińcie sobie do 4.30 wtedy zaczyna się piosenka i pomyślcie czy Anette naprawdę tak źle śpiewa. Bo ja szczerze wolę tą wersję od studyjnej.

Świetna :D
Przestańcie już dyskutować na ten temat, to się zaczyna robić nudne... :/

Ludzie,jak czytam Wasze komentarze,to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.Nie żebym miała coś do Anette,ale ona została wokalistką Nightwish'a 4 lata temu! I co,dalej chcecie się wykłócać o to,która wokalistka jest lepsza? Dajcie spokój! Jesteście albo fanami tego zespołu albo tylko Tarji.Chociaż prawdą jest to,że Tarja ma lepszy głos,ale Anette też ma śliczny.Pod każdą piosenką prawie są te komentarze dotyczące zmiany wokalistki,i już mi się niedobrze robi.No ale okej,macie prawo mieć swoje zdanie,tylko postarajcie się ją zaakceptować.Chyba nie chcielibyście,żeby np. Hayley Williams została wokalistką ( :D ) A po za tym w styczniu ukaże się Imaginaerum.Juz się nie mogę doczekać. <3

Moim skromnym zdaniem obie z tych wspaniałych wokalistek mają cudne głosy na swój sposób. Tarja swoim głosem wprowadzała do utworów spokój i harmonię zaś Anette pokazała że Nightwish nie musi być cały czas spokojny i "wyblakły". Pokazała, że można wprowadzić do niego "moc". Utwory w jej wykonaniu są dużo żywsze i to nie znaczy, że przez to Nightwish stracił swoją dawną siłę. Moim zdaniem Nightwish jest wspaniały zarówno teraz jak i za czasów Tarji. Obie wokalistki mają coś w swoim głosie i trzeba to przyznać. I naprawdę zgadzam się z Luną i Finią. Jeśli nie chcecie słuchać Anette to słuchajcie sobie solowych płyt Tarji lub starych kawałków, lecz Nightwish się rozwija z dnia na dzień. Tyle z mojej strony ; )

Mam to od dawna jako dzwonek w komórce i mi się w ogóle nie nudzi :)

Nie mogę tego zrozumieć. Piosenka jest naprawdę piękna, pełna emocji. Uwielbiam Nightwish i to oni jako zespół się dla mnie liczą. Pogódźcie się z tym, że Tarjia odeszła a, Anette zajęła jej miejsce. Jeżeli jesteście fanami prawdziwymi fanami zespołu to postarajcie się to zrozumieć, a nie toczyć głupie wojny między sobą. Obie mają naprawdę ładne głosy.
A tak poza tym to tutaj powinny być zamieszczane komentarze do piosenki.....
PS. jestem świadoma że wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale zdenerwowaliście mnie.......

Ja pie****e... Załamka. Ludzie, świat się zmienia, wokalistki się zmieniają... Jeżeli naprawdę bylibyście wszyscy po kolei fanami Nightwish'a a nie danej wokalistki zrozumielibyście zmianę i wchodzili w skład żadnego z obozu. Jeżeli zaś przestajecie słuchać Nightwish dlatego, że Tarja odeszła, znaczy nie jesteście fanami Nightwish ale Tarji. Czy ktoś z Was, fanów Tarji wsłuchał się kiedyś w każdą po kolei piosenkę z Dark Passion Play i próbował obiektywnie (!) ocenić umiejętności Anette? Nie chodzi nawet o umiejętności w tej całej wojnie, ale o przywiązanie, przyzwyczajenie. Sami odpowiedzcie sobie na pytanie: Czy gdyby to Anette była założycielką Nightwish i wyrzucono by ją w 2005 roku to przyjęlibyście Tarje ciepło i miło? Odpowiedź: Nie. Obrzucalibyście ją zgniłymi pomidorami, pod pretekstem, że to Anette stworzyła ten "niepowtarzalny klimat" i była "duszą Nightwish" a tu nagle jakiś wyjec przychodzi. To kwestia przyzwyczajenia, sentyment. A prawdziwi fani Nightwish nie przestaną słuchać Nightwish, bo Nightwish się nie skończył. Nightwish po prostu wszedł w nową erę... Nie bronię ani Tarji, ani Anette. Ja jestem jedną z nielicznych osób, które spojrzały obiektywnie na sprawę. A na koniec... Odpowiedzcie sobie na jedno chol***ie ważne pytanie...
Czy możecie powiedzieć z czystym sercem, że słuchając The Poet And The Pendulum, Meadows Of Heaven, Eva czy For The Heart I Once Had, nigdy nie przeszły Was ciarki i łza nie zakręciła się w oku? Czy słuchając Dark Passion Play możecie z czystym sumieniem powiedzieć, że Nightwish zszedł na psy i się zeszmacił? Czy słuchając koncertowej wersji Dead To The World z Anette, możecie z czystym sercem bez wątpliwośći powiedzieć, że Nightwish się dla Was skończył? Naprawdę zastanówcie się nad odpowiedzią i skończcie już tą chorą wojnę...

Zawsze zamiast Anette mogli dać Rihanne, więc ja się cieszę, że jest Anette!

@Inateri zgadzam się. Nightwish nadal jest inny od wszystkich zespołów. Anette i Tarja to dwie różne bajki. Prawdziwi fani nie powinni toczyć walk. Przecież to miłość do Nightwish i metalu nas łączy, i wierność swojemu ulubionemu zespołowi. Anette nie jest zła, może troszkę leci popem ale jest to wręcz fajne i takie inne .
Nie sądźcie Anette tylko po "Bye Bye Beatiful" i "Amaranth" przecież nie tylko to śpiewa! To prawdopodobnie dzięki niej Nightwish się nie rozpadł. Z samym Marco tym bardziej straciłby wyjątkowość. Anette się stara, a widać wiele osób tego nie szanuje, a gdyby Tarja nie zrobiła się z " kochanej dziewczyny " na "divę" to w Nightwish była by nadal. Więc jeśli macie resztki rozumu, to pojmijcie że te spory nie mają sensu.

Piosenka cudna! To jest to! ;*