Tekst piosenki:
Na mojej orbicie jest tylko jedna planeta,
na niej rządzi dobro, na zło ogłaszam przetarg
wytępić kreta, który prawde podkopuje
granic nie czuję jebany kurwa szkodnik
niech się lepiej modli, bo nadszedł jego czas
niech rzyga hajs, a ja w zamian posadzę tutaj nowy las
ten kto nie przestrzega podstawowych zasad
współżycia, egzystencji, chujowa rasa
pod ostrze kata, naznaczona fałszem i kurestwem
poniesie w końcu klęske, na jej miejsce wysiejemy nowy lud
z ziarnka prawdy, który wolny od wszelakich szkód
z małego zalążka już nie bedzie nic go kąsać
będzie rosnąć, będe o to dbał
wode wokól niego życiodajną będe lał
owoce jego brał, z szacunkiem będe jadł
przebiore, oddziele od zgnilizny
aby owoc ten pozostał czysty, wciąż soczysty
to nie żaden mistyk, wez to liznij człowieku
użyźniaj moją glebę, pomagaj w potrzebie
dbaj o ziemię, mój ogród, do zobaczenia w niebie, tej
Drogą do spełnienia jest prawdziwość
to ona tworzy widok, by zdąrzyć przed sumieniem
to ona daje szanse na korzenie, daje szanse na spełnienie
by zostawić w tyle czarne cienie, by popłynąć z nurtem rzeki
odrzucać lęki, by wyjść z męki, poczuć ręke boga
gdy ogarnia ciebie trwoga, to on ci dłoń swą poda
znów nastanie zgoda, wszystko się ułoży
gałąź jakoś sie otworzy, odrośnie silniejsza o te przejścia
mocniejsza z doświadczenia, już znamieniem
może swoją radą ofiarujesz komuś uchronienie
jak tym ptakom dziś schronienie
sam już nie wiem jakie twoje przeznaczenie
słuchaj głosu wewnątrz siebie
pielęgnuj swe idee, z głową uniesioną idź przez życie
czasem kocham, czasem nienawidzę, lecz
nie pozwól by rozdarte było serca bicie.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):