Tekst piosenki:
Był telefon, odbieram
Zaraz szybko się ubieram
Przez komnatę się przedzieram
Co potrzebne to zabieram
Dzwonił Pucek, że na winklu
Już stoi kumpli kilku
Małpa, Dony, Wilku, Burka
Paru jeszcze z podwórka
(Rozgrzewana jest tu jest rurka)
I kopana Krisa zośka, Małpa i Ośka
Paru jeszcze się zatacza
Powiedziałem, że będę (nara)
Tylko z góry zejdę
Pod oknami domu przejdę
A zza rogu już was widać (raczej słychać)
To prawda, spora ekipa wpadła
Paru chłopaków, których nuda nie zjadła
Z ilu chwil nas okradła (ale dziś to nam nie grozi)
Jakiś mocny się tu nosi
Chwila i już trzymam w ręce
Dziś już tylko potrzebuje
Żeby tego było więcej
Z rogu się do rogu kręcę
Słychać coraz więcej śmiechu
Jeden pije Specjalny (drugi męczy się przy Lechu)
Jeden dym wydmuchuje, drugi właśnie jest na wdechu
Dużo śmiechu (no co ty)
Już jest coś do roboty
Kris wylukał jakieś szczoty
Już są przyznawane noty
Bo na winklu mówiłem stoi kilku znanych sobie
Wpadnij, opowiem co na Wilanowie robię
Tak od rana do wieczora
To na nudę nie jest pora
Nikt do domu się nie chowa
Ciepły wietrzyk, zimny browar
Tak nam wszystkim się podoba
Tak nam wszystkim się podoba
Tak od rana do wieczora
To na nudę nie jest pora
Nikt do domu się nie chowa
Ciepły wietrzyk, zimny browar
Tak nam wszystkim się podoba
Tak nam wszystkim się podoba
Cała banda idzie
Lenca potem skręca na boisko
Idzie całe towarzystwo
Na boisko jest już blisko
Chociaż chmury wiszą nisko
(Ale deszczu dziś nie będzie)
Pełno wszędzie młodych ludzi
Ktoś o coś z drugim się kłóci
Ktoś piłasia mi podrzuci
Jano zwróci, obiecuje
Mościu coś tam kombinuje
Ktoś przez płot przejść próbuje
Dzisiaj nie gra (dzisiaj balet)
To ma za dużo zalet
Chociaż nie ma tu toalet
Każdy sposób, prawie każdy
Pucek ma dodatek ważny
Szybko, szybko na krzesełka
Oczy masz jak szkiełka szkliste
Wszystko jest już oczywiste
Ktoś zamówień zbiera listę
(Zakup wiedzie czy u stara)
Ja do Reda (no to nara)
Poczekajcie na mnie chwilę
Dziś już trzeba tylko tyle
Po co dalej kombinować
Powiedz czego chcesz spróbować
Czego jeszcze chcesz dokonać
Po co się po domu chować
(Chcesz se nudę wyhodować?)
Ja zostaję z towarzystwem
W którym chcę się dostosować
Dziś zostaje i wstaję
By na wszystko spojrzeć z góry
Widzę SP 300 mury
Wokół lekki brak kultury
Niech wyjaśni mi który
Co się tu kurwa dzieje
(Jano siadaj i nie gadaj)
Ktoś się na głos bardzo śmieje
Tak od rana do wieczora
To na nudę nie jest pora
Nikt do domu się nie chowa
Ciepły wietrzyk, zimny browar
Tak nam wszystkim się podoba
Tak nam wszystkim się podoba
Tak od rana do wieczora
To na nudę nie jest pora
Nikt do domu się nie chowa
Ciepły wietrzyk, zimny browar
Tak nam wszystkim się podoba
Tak nam wszystkim się podoba
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):