Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Paktofonika
Paktofonika - Czas
Czas
Tekst dodał(a): Rencu
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): popcorn98
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): bosy
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Stary co mi się ostatnio śniło
Sniło mi się że poszedłem ze śmieciami
Stali na dole naspidowani, ani
Nie patrzyłem na twarze, wiesz jarze
Nie chcę kanałami chodzić po osiedlu
Jeden kojarzy, że siedział w pierdlu
Jezus, kiedy słyszę moje nazwisko
Ten drugi chce super lighta mojego
To nogi zgina, za jego oczami człowieka nie ma
Ślina, adrenalina
Ale daje i idę z tym kiblem
Uznaję ich siłę i udaję gnidę przed bydłem
Myślę, spokojnie, masz przewagę, wróć tam
Jeden - nie wiedzą, że ja to ja
Dwa - w zamku klucz złam
Mój but, klucz jego łokieć, szyba
Słyszę jak ich wzywa, nie dożyję jutra chyba
Teraz alternatywa - spierdalać czy gadać?
Gadać, "150 % mogę wam dać", cisza
[200] 175, [200 i tydzień kurwa, bo zrobię Ci rzeźnie]
Zajebiście nie? nieźle, skąd ja kurwa wezmę
I w ogóle co za bezsens, nie spię, po godziny wczesne
Telefony do rodziny, "Cześć, halo.
Jestem Twoim kuzynem, pożycz mi na czesne.
No tak, bez ściem. Aha, no to dzięki."
Nawet za siebie samą nie dała by uciać ręki
Se, ta p..., nie telefonuje
te kojarzysz co się dzieje, bo ja nie pojmuję,
Ej brat, wali mi sie świat,
Aha, tak. O 8 pod blokiem cały skład
Osiedlowy wywiad uruchomił wszystkie kontakty
Około 11 znałem pewne fakty
Późnym popołudniem wiedziałem juz kto ma draxy a kto broń
W końcu dotarłem do pewnej Magdy. Znasz ją, nie?
Mniejsza o to. Mówię jej, mam kłopot
I że siedzę w gównie po tąd
I czy wie czyją robotą jest ten kwas?
Ona mi mówi "Daj mi czas"
Po chwili wraca, mówi pod ten adres raz
Jej facet wlazł, ale szybko wylazł,
Wyniósł go na butach jakiś jebany lowelas
Bilans, jadę jadę, stary jak wjedziesz na autostradę
to wziął byś i nadem( ??)
Prawie dwa razy wypadek, w końcu patrz to chyba tu,
Chata jak ze snu, i dojebane BMW
Żyć nie umierać! Tylko żyj i co teraz?
Nie widzialna bariera, z nimi się nie zadziera
Trzymają łapę na sterach, maczają palce w aferach
Znikają ludzie, i to znikają do zera
Więc ja za chuj tam nie pójdę
Chyba że masz bullterriera szybszego niż giwera
kumpel już mówił "popieram", gdy nagle furtka drgnęła,
Chciałem krzyczec "nie strzelaj"
Widziałem znicze, no może cholera pobicie
Kamera w oczach obficie popiera obrazy nacierające
I życie przewija mi się. I idzie znaczy się
W powietrzu płynęła, Andżela, córka miliardera
Uśmiechnęła się i sponiewierała szofera
Angela, która lubi relaks, Angela
Która na zakupy wybiera się bez portfela
Kró, krótko, czas stanał mi i kumplowi,
Szy, szybko pojechalismy za nią do Obi,
Co, co taka tam robi? Ta, ta jne spotkanie.
Je, jeszcze dwie Pa, panie że cisza na planie, nie?
No i ten jeleń, czy daniel
Zaraz przez radio - węzęł dostanie wezwanie
Że taka to a taka BMa jest w gorszym stanie.
Jestem sam nie? Włącz rozumowanie
Mam zadanie i czas na wykonanie
streszczam się, "chodźmy gdzieś", chodzi o przetrwanie
"Chodźmy gdzieś, cos zjeść, gdzie jest taniej ale fajnie
Ej, błagam Cię, chcesz? Pokażę Ci mieszkanie
Miałem włamanie, centralnie, wyryli mi "piątek" na ścianie
A ja nie wiem co jest grane" [To prawda kochanie]
"Boję się, że coś się stanie mi, albo mojej mamie.
To nie porwanie, i to nie bajer,
Chodźmy zanim przyjdzie ten frajer". Koniec bajek
Wstała, ubrała ubranie i wyszliśmy
Pojechalismy w jej koleżanek Nissanie
Jak na rajdzie Wisły, hamowanie z pełnej pizdy
Jak na ekspedycjach Jajo
Wysiada Andżelika, chłopaki gwizdają,
aje.. po co ja ją tak właściwie tutaj?
Anioł w skurzanych butach, a jej facet to brutal
A więc schowaj fiuta nawet jeżeli sie łasi
Nawet przez chwilę nie myśl o tym,
że mógłbys ugasić to ciało, pasi czy nie
Kutasi łbie mało czasu zostało.
Właściwości THC znaja Ci, co palą
Ona mówi "halo tato"
A ja słyszę jego "nie" z jej Nokii. Komunikator
I jak wentylator cały świat wiruje
Ona pyta jak sie czuję
Mówię co sie czuje - strach
Strach się czuje tak jak wszystko
Chujem, strachu się nie opisuje
I tak patrzę co robi, a ona esa wystukuje
Po 10 minutach schiza, zbliża się BMWica
A w niej pies mu morde lizał
Jej szofer, psi lizak, typek fajny ma dizajn
Szafa dwa na dwa, dziary i dredy, analiza
Na siedzeniu pazażera mój kumpel sie rozpierdziela
Wychodza z jednej strony - tamtych drzwi się nie otwiera
Już teraz - "Cześc Angela, Cześć Angela"
Teraz finał jak w boleru Ravela
poczuj klimat w stylu kina akcji jak w Matrix
zadyma dopiero teraz się zaczyna.
Smród, po spalinach BMW jak w taxi.
Proste jak drut. Pojechaliśmy po skurwysyna
Ja i sexy Angelina i jej wielka zimna świnia
I jej 9-cio milimetrowa sztuka dyplomacji
Jeszcze jedno - jeśli nie wiesz o co chodzi
Chodzi o pieniądze albo dupę, wiedzieć nie zaszkodzi
Tak więc winda, parter, piętro czwarte
Z buta zapukał, wszedł,
Jeb-jeb, złamanie otwarte.
Rzygałem, do końca życia zapamiętam jedno -
przestał go kopać kiedy pękło trzecie żebro.
Płakałem kiedy pisał swoją krwią na podłodze
numer telefonu do zleceniodawcy.
W drodze myślałem tylko o tym żeby zasnąć.
Miasto, nocne życie, mocne przeżycie na własnośc.
Zaraz zaraz, czagoś nie rozumiem.
Przecież to jest qrwa mój stary numer w sumie!
C.D.N.
Sniło mi się że poszedłem ze śmieciami
Stali na dole naspidowani, ani
Nie patrzyłem na twarze, wiesz jarze
Nie chcę kanałami chodzić po osiedlu
Jeden kojarzy, że siedział w pierdlu
Jezus, kiedy słyszę moje nazwisko
Ten drugi chce super lighta mojego
To nogi zgina, za jego oczami człowieka nie ma
Ślina, adrenalina
Ale daje i idę z tym kiblem
Uznaję ich siłę i udaję gnidę przed bydłem
Myślę, spokojnie, masz przewagę, wróć tam
Jeden - nie wiedzą, że ja to ja
Dwa - w zamku klucz złam
Mój but, klucz jego łokieć, szyba
Słyszę jak ich wzywa, nie dożyję jutra chyba
Teraz alternatywa - spierdalać czy gadać?
Gadać, "150 % mogę wam dać", cisza
[200] 175, [200 i tydzień kurwa, bo zrobię Ci rzeźnie]
Zajebiście nie? nieźle, skąd ja kurwa wezmę
I w ogóle co za bezsens, nie spię, po godziny wczesne
Telefony do rodziny, "Cześć, halo.
Jestem Twoim kuzynem, pożycz mi na czesne.
No tak, bez ściem. Aha, no to dzięki."
Nawet za siebie samą nie dała by uciać ręki
Se, ta p..., nie telefonuje
te kojarzysz co się dzieje, bo ja nie pojmuję,
Ej brat, wali mi sie świat,
Aha, tak. O 8 pod blokiem cały skład
Osiedlowy wywiad uruchomił wszystkie kontakty
Około 11 znałem pewne fakty
Późnym popołudniem wiedziałem juz kto ma draxy a kto broń
W końcu dotarłem do pewnej Magdy. Znasz ją, nie?
Mniejsza o to. Mówię jej, mam kłopot
I że siedzę w gównie po tąd
I czy wie czyją robotą jest ten kwas?
Ona mi mówi "Daj mi czas"
Po chwili wraca, mówi pod ten adres raz
Jej facet wlazł, ale szybko wylazł,
Wyniósł go na butach jakiś jebany lowelas
Bilans, jadę jadę, stary jak wjedziesz na autostradę
to wziął byś i nadem( ??)
Prawie dwa razy wypadek, w końcu patrz to chyba tu,
Chata jak ze snu, i dojebane BMW
Żyć nie umierać! Tylko żyj i co teraz?
Nie widzialna bariera, z nimi się nie zadziera
Trzymają łapę na sterach, maczają palce w aferach
Znikają ludzie, i to znikają do zera
Więc ja za chuj tam nie pójdę
Chyba że masz bullterriera szybszego niż giwera
kumpel już mówił "popieram", gdy nagle furtka drgnęła,
Chciałem krzyczec "nie strzelaj"
Widziałem znicze, no może cholera pobicie
Kamera w oczach obficie popiera obrazy nacierające
I życie przewija mi się. I idzie znaczy się
W powietrzu płynęła, Andżela, córka miliardera
Uśmiechnęła się i sponiewierała szofera
Angela, która lubi relaks, Angela
Która na zakupy wybiera się bez portfela
Kró, krótko, czas stanał mi i kumplowi,
Szy, szybko pojechalismy za nią do Obi,
Co, co taka tam robi? Ta, ta jne spotkanie.
Je, jeszcze dwie Pa, panie że cisza na planie, nie?
No i ten jeleń, czy daniel
Zaraz przez radio - węzęł dostanie wezwanie
Że taka to a taka BMa jest w gorszym stanie.
Jestem sam nie? Włącz rozumowanie
Mam zadanie i czas na wykonanie
streszczam się, "chodźmy gdzieś", chodzi o przetrwanie
"Chodźmy gdzieś, cos zjeść, gdzie jest taniej ale fajnie
Ej, błagam Cię, chcesz? Pokażę Ci mieszkanie
Miałem włamanie, centralnie, wyryli mi "piątek" na ścianie
A ja nie wiem co jest grane" [To prawda kochanie]
"Boję się, że coś się stanie mi, albo mojej mamie.
To nie porwanie, i to nie bajer,
Chodźmy zanim przyjdzie ten frajer". Koniec bajek
Wstała, ubrała ubranie i wyszliśmy
Pojechalismy w jej koleżanek Nissanie
Jak na rajdzie Wisły, hamowanie z pełnej pizdy
Jak na ekspedycjach Jajo
Wysiada Andżelika, chłopaki gwizdają,
aje.. po co ja ją tak właściwie tutaj?
Anioł w skurzanych butach, a jej facet to brutal
A więc schowaj fiuta nawet jeżeli sie łasi
Nawet przez chwilę nie myśl o tym,
że mógłbys ugasić to ciało, pasi czy nie
Kutasi łbie mało czasu zostało.
Właściwości THC znaja Ci, co palą
Ona mówi "halo tato"
A ja słyszę jego "nie" z jej Nokii. Komunikator
I jak wentylator cały świat wiruje
Ona pyta jak sie czuję
Mówię co sie czuje - strach
Strach się czuje tak jak wszystko
Chujem, strachu się nie opisuje
I tak patrzę co robi, a ona esa wystukuje
Po 10 minutach schiza, zbliża się BMWica
A w niej pies mu morde lizał
Jej szofer, psi lizak, typek fajny ma dizajn
Szafa dwa na dwa, dziary i dredy, analiza
Na siedzeniu pazażera mój kumpel sie rozpierdziela
Wychodza z jednej strony - tamtych drzwi się nie otwiera
Już teraz - "Cześc Angela, Cześć Angela"
Teraz finał jak w boleru Ravela
poczuj klimat w stylu kina akcji jak w Matrix
zadyma dopiero teraz się zaczyna.
Smród, po spalinach BMW jak w taxi.
Proste jak drut. Pojechaliśmy po skurwysyna
Ja i sexy Angelina i jej wielka zimna świnia
I jej 9-cio milimetrowa sztuka dyplomacji
Jeszcze jedno - jeśli nie wiesz o co chodzi
Chodzi o pieniądze albo dupę, wiedzieć nie zaszkodzi
Tak więc winda, parter, piętro czwarte
Z buta zapukał, wszedł,
Jeb-jeb, złamanie otwarte.
Rzygałem, do końca życia zapamiętam jedno -
przestał go kopać kiedy pękło trzecie żebro.
Płakałem kiedy pisał swoją krwią na podłodze
numer telefonu do zleceniodawcy.
W drodze myślałem tylko o tym żeby zasnąć.
Miasto, nocne życie, mocne przeżycie na własnośc.
Zaraz zaraz, czagoś nie rozumiem.
Przecież to jest qrwa mój stary numer w sumie!
C.D.N.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieDude, what I dreamed last
I dreamed that I went into the trash
They stood at the bottom naspidowani or
I did not look at the faces, you know ravine
I do not want to walk around the neighborhood channels
One associate that he was sitting in jail
Jesus, when I hear my name
The latter wants a super lighta my
This leg bent, his eyes a man is not
Saliva, adrenaline
But give and go with this the chick
I recognize their power and pretend to nit before the cattle
I think, still, you have an advantage, go back there
One - do not know that I'm me
Two - break a key in the lock
My shoe, wrench his elbow, glass
I hear their calls, do not live to see tomorrow unless
Now the alternative - fuck off or talk?
Talk, "150% I can give you," silence
[200] 175, [200 and week whore, because you do slaughterhouses]
Fucking not? well, where do I take whore
And in general what's ridiculous, is not I sleep after an hour early
Phone calls to the family, "Hello, hello.
I'm your cousin, lend me for tuition.
Well, without the Fade. Oh, no thanks. "
Even for myself not given to cut the hand
Se, the p .., not using the phone
These associate what is happening, because I do not understand,
Hey brother, pounding me in August the world,
Oh, yes. About 8 in the block all the
Interview Association launched all contacts
Around 11 I knew some facts
Late in the afternoon already know who is and who the gun draxy
I finally got to a certain Magda. You know her, right?
Never mind. I tell her I have trouble
And I'm in the shit of here
And do you know whose job it is this acid?
She tells me, "Give me time"
After a while back, talking to this address once
The guy climbed, but quickly got out,
He carried it on his shoes some fucking sugar daddy
Balance, I'm going going, old as you will enter on the highway
it took you and me)
Nearly twice the accident, and finally see it's probably here
Cottages like a dream, and dojebane BMW
Live not die! Just live and what now?
No visible barrier, with them not to mess
They hold hands on stacked, dip your fingers in scandals
Disappearing people, and it's gone to zero
So it's dick will not go there
Unless you have a bull terrier faster than the Gun
Buddy has already said "support" when the gate suddenly twitched,
I wanted to shout "do not shoot"
I saw the candles, you can damn beating
The camera in the eyes abundantly supports images advancing
And life scrolls to me. I going to say to
The air flowed, Angela, the daughter of a billionaire
She smiled and profaned chauffeur
Angela, who likes to relax, Angela
Which shopping selected without portfolio
Uni, short, time has stopped me and buddy
Shih, quickly drove her to the Obi,
What, what this is doing there? Yeah, this jne meeting.
Them, even two Pa., Mr. that silence on the set, no?
Well, the deer, and fallow
As soon as the radio - knot gets the call
That such and such is the BMA is in worse condition.
I am not alone? Turn reasoning
I have a job and the time for performance
summarize the, "let's go somewhere", it's about survival
"Let's go somewhere, something to eat, which is cheaper but good
Hey, I beg you, do you want? I'll show you an apartment
I had a break-in, center, had cut me "Friday" on the wall
And I do not know what is going on "[That's right baby]
"I'm afraid that something happens to me or my mom.
It's not kidnapping, and it's not Bajer,
Let's go before the coming of the loser. "End of fairy tales
She got up, got dressed and walked out clothes
We went to her girlfriends Nissan
How to rally the Vistula, the inhibition of full cunt
As for expeditions Egg
Angelica gets guys whistle,
aje .. why am I so actually it here?
Angel in skurzanych shoes, and her guy is brutal
So even if you hide cock August fawns
Not for a moment think about it,
that could quench the body, with passion or not
Dickhead little time left.
Know the properties of THC Those who burn
She says, "Hello Dad"
And I hear his "no" with her Nokia. Communicator
I like the whole world is spinning fan
She asks how you feel
I say what's feeling - fear
Fear feels like everything
Dick, fear not describe
And so I look at what she does, and she rapped esa
Schiza After 10 minutes, BMW is approaching
And the dog licked him in his mouth
Her chauffeur, canine lollipop, chap has a cool design is
Cabinet, two by two, tattoos and dreadlocks, analysis
On the seat of my buddy pazażera August rozpierdziela
Walk out with one hand - that door will not open
Now - "Hi Angela, Hi Angela"
Now, as in the finale of Ravel boleru
Feel the atmosphere in the style of action movies like The Matrix
Mayhem is only beginning.
The stench, fumes, BMW as the taxi.
Simple as wire. We went to the son of a bitch
Me and sexy Angelina and her great cold pig
And her 9-millimeter art of diplomacy
One more thing - if you do not know what's going on
It's about money or ass, it does not hurt to know
So, elevator, floor, floor-quarters
With the shoe knocked and entered,
Jeb-jeb, breaking open.
Puked, for life remember one thing -
stopped kicking him when he broke the third rib.
I cried when he wrote his blood on the floor
phone number to the payer.
On the way I thought about was to sleep.
City, nightlife, strong experience on the property.
Oh wait, Chagos not understand.
After all, it is my old fuckin number in total!
C.D.N.
I dreamed that I went into the trash
They stood at the bottom naspidowani or
I did not look at the faces, you know ravine
I do not want to walk around the neighborhood channels
One associate that he was sitting in jail
Jesus, when I hear my name
The latter wants a super lighta my
This leg bent, his eyes a man is not
Saliva, adrenaline
But give and go with this the chick
I recognize their power and pretend to nit before the cattle
I think, still, you have an advantage, go back there
One - do not know that I'm me
Two - break a key in the lock
My shoe, wrench his elbow, glass
I hear their calls, do not live to see tomorrow unless
Now the alternative - fuck off or talk?
Talk, "150% I can give you," silence
[200] 175, [200 and week whore, because you do slaughterhouses]
Fucking not? well, where do I take whore
And in general what's ridiculous, is not I sleep after an hour early
Phone calls to the family, "Hello, hello.
I'm your cousin, lend me for tuition.
Well, without the Fade. Oh, no thanks. "
Even for myself not given to cut the hand
Se, the p .., not using the phone
These associate what is happening, because I do not understand,
Hey brother, pounding me in August the world,
Oh, yes. About 8 in the block all the
Interview Association launched all contacts
Around 11 I knew some facts
Late in the afternoon already know who is and who the gun draxy
I finally got to a certain Magda. You know her, right?
Never mind. I tell her I have trouble
And I'm in the shit of here
And do you know whose job it is this acid?
She tells me, "Give me time"
After a while back, talking to this address once
The guy climbed, but quickly got out,
He carried it on his shoes some fucking sugar daddy
Balance, I'm going going, old as you will enter on the highway
it took you and me)
Nearly twice the accident, and finally see it's probably here
Cottages like a dream, and dojebane BMW
Live not die! Just live and what now?
No visible barrier, with them not to mess
They hold hands on stacked, dip your fingers in scandals
Disappearing people, and it's gone to zero
So it's dick will not go there
Unless you have a bull terrier faster than the Gun
Buddy has already said "support" when the gate suddenly twitched,
I wanted to shout "do not shoot"
I saw the candles, you can damn beating
The camera in the eyes abundantly supports images advancing
And life scrolls to me. I going to say to
The air flowed, Angela, the daughter of a billionaire
She smiled and profaned chauffeur
Angela, who likes to relax, Angela
Which shopping selected without portfolio
Uni, short, time has stopped me and buddy
Shih, quickly drove her to the Obi,
What, what this is doing there? Yeah, this jne meeting.
Them, even two Pa., Mr. that silence on the set, no?
Well, the deer, and fallow
As soon as the radio - knot gets the call
That such and such is the BMA is in worse condition.
I am not alone? Turn reasoning
I have a job and the time for performance
summarize the, "let's go somewhere", it's about survival
"Let's go somewhere, something to eat, which is cheaper but good
Hey, I beg you, do you want? I'll show you an apartment
I had a break-in, center, had cut me "Friday" on the wall
And I do not know what is going on "[That's right baby]
"I'm afraid that something happens to me or my mom.
It's not kidnapping, and it's not Bajer,
Let's go before the coming of the loser. "End of fairy tales
She got up, got dressed and walked out clothes
We went to her girlfriends Nissan
How to rally the Vistula, the inhibition of full cunt
As for expeditions Egg
Angelica gets guys whistle,
aje .. why am I so actually it here?
Angel in skurzanych shoes, and her guy is brutal
So even if you hide cock August fawns
Not for a moment think about it,
that could quench the body, with passion or not
Dickhead little time left.
Know the properties of THC Those who burn
She says, "Hello Dad"
And I hear his "no" with her Nokia. Communicator
I like the whole world is spinning fan
She asks how you feel
I say what's feeling - fear
Fear feels like everything
Dick, fear not describe
And so I look at what she does, and she rapped esa
Schiza After 10 minutes, BMW is approaching
And the dog licked him in his mouth
Her chauffeur, canine lollipop, chap has a cool design is
Cabinet, two by two, tattoos and dreadlocks, analysis
On the seat of my buddy pazażera August rozpierdziela
Walk out with one hand - that door will not open
Now - "Hi Angela, Hi Angela"
Now, as in the finale of Ravel boleru
Feel the atmosphere in the style of action movies like The Matrix
Mayhem is only beginning.
The stench, fumes, BMW as the taxi.
Simple as wire. We went to the son of a bitch
Me and sexy Angelina and her great cold pig
And her 9-millimeter art of diplomacy
One more thing - if you do not know what's going on
It's about money or ass, it does not hurt to know
So, elevator, floor, floor-quarters
With the shoe knocked and entered,
Jeb-jeb, breaking open.
Puked, for life remember one thing -
stopped kicking him when he broke the third rib.
I cried when he wrote his blood on the floor
phone number to the payer.
On the way I thought about was to sleep.
City, nightlife, strong experience on the property.
Oh wait, Chagos not understand.
After all, it is my old fuckin number in total!
C.D.N.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (2):