Tekst piosenki:
Obojętny szum, znów obudził mnie
Nie pytając o zmęczenie
Rozkazuje wstać jego zimny wzrok
Ciągle rani mnie od środka
Wrzesień! Umiera powoli
Jesień! Znów zatacza krok
W mieście krzyczymy do woli
Jesień kiedyś skończy się
Pierwszy suchy liść stącił zimny deszcz
Wystukując rytm odejścia
Coraz więcej ich spada na mój kark
Przysypują mnie to ostatni nasz
Wrzesień! Umiera powoli
Jesień! Znów zatacza krok
Okrutni i wbrew własnej woli
Ale dumni zabijemy się
I chłone to życie nie patrzę na szkopół
Że ja i to wszystko zmnnimy się w popiół
Lipiec i sierpień i ciepło i spokój
Przerodzą się w jesień w niepewność w niepokój
I krwawię codziennie i stoje tu zboku
I gnijąc umieram w niepewnym amoku
I szarpie to życie brudnymi rękami
Przebity szyderstwem plujący kłamstwami
Krwawiące sumienie przeszywam drutami
To wszystko umarło to wszystko za nami
Wrzesień! Umiera powoli
Jesień! Znów zatacza krok
Okrutni i wbrew własnej woli
Ale dumni zabijemy się
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):