Tekst piosenki:
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
Wezmą zaliczkę, znikną jak Frodo
Meble na wymiar niezłą przygodą
Gdzie pion i poziom?
Jeszcze niedawno prawie za darmo
Robili szafkę pod umywalką
Teraz nie bardzo, teraz nie warto
Do małych robót to się nie garną
Czasami tęsknię
Za panem Andrzejem, co przepijał całą pensję
Ale nikt jak on nie trzymał piły tak pewnie
Po drugiej setce
Był dobry, ale uciął se palec
Ref.:
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
A płacić trzeba im słono
Jak się umawiasz, to nie przychodzą
Choć dają słowo
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
Wezmą zaliczkę, znikną jak Frodo
Meble na wymiar niezłą przygodą
Gdzie pion i poziom?
Daje ci słowo, że zmieści się w terminach
Pół roku później kuchni nadal ni ma
Pomierzył i dostał siano
Olał tą pracę i tak zostało
Dzwonię, bo nie wiem czy żyje
Horror jak w Pile, choć piły nie używano
Wiem, pojadę na firmę
Odebrać zaliczkę i będzie to przykre
Zobaczymy wtedy, kto gra pierwsze skrzypce
Przeprosi na piśmie
Ref.:
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
A płacić trzeba im słono
Jak się umawiasz, to nie przychodzą
Choć dają słowo
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
Wezmą zaliczkę, znikną jak Frodo
Meble na wymiar niezłą przygodą
Gdzie pion i poziom?
Są też uczciwi, ale nieczęsto
Trafić na typa jest bardzo ciężko
Kiedy go trafisz, bierzesz go w ciemno
I dbasz jak o dziecko
Wiem, że to zrobi, bo to stolarz jeden na milion
I oby to wreszcie nam pykło
To stolarz jeden na milion
I oby to wreszcie nam pykło
Ref.:
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
A płacić trzeba im słono
Jak się umawiasz, to nie przychodzą
Choć dają słowo
Nie lubię stolarzy, bo gówno robią
Wezmą zaliczkę, znikną jak Frodo
Meble na wymiar niezłą przygodą
Gdzie pion i poziom?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):