Patricia Kazadi - Nie tak po prostu

Wiesz tyle razy brakowało słów
Gdy układałam sobie w myślach mój ten pocałunek z wszystkich pierwszy
A ty, może naiwny miał za bardzo być
Nie będzie dziwił się kto jeszcze śni
Kto zapamiętać ma na zawsze Cię
Gdy z kimś ruszamy w świat najwyższy pierwszy szczyt
Zwalnia czas, z powietrzem wokół drży

Nie tak od razu, nie tak po prostu
Bo to jedyny sposób szczęścia poczuć łzy
Nie tak po prostu, nie tak od razu
Nikt nie zabierze czasu sam zasmakuj w nim
By ze mną być

Wiesz tyle razy to widziałam już
Zaspokajany zbyt pospiesznie głód
Który powraca jeszcze większy tak że nikt
W gonitwie za tym co najłatwiej mieć
Nie spełnisz się, nie pozna go nie
Spływającego z nieba ciepła cień
Gdy z kimś rusza w świat najwyższy pierwszy szczyt
Zwalnia czas, z powietrzem wokół drży