Paweł Czekalski - Mrowisko

Mrowisko to jest wszystko, co damy wam
Ogarniecie nam wszystko, jak mówi plan
Ten plan to wasz pan mówisz, w tyle to mam
To masz pan teraz kierat, wybrałeś sam

Mrowisko to jest przyszłość, ją damy wam
Mówicie, tak już wyszło, że rządzi chłam
Że panów chamów macie za zero, to przecież wcale nie znaczy
Że ci cham nie naznaczył jak tu twe życie wypaczyć

To, że olewasz ulewę, nie znaczy, że suchy będziesz
A bo to pada na ciebie i nawet nie wiesz jak wszędzie
Wzrok kamer, psychozajawki, na reklamę zabawki
Wystawki towaru, zagadki, poliprawników ustawki

A przeciw temu miłość, a raczej nad tym
A żeby tylko nie było, że płaczę nad tym światem
Tematem przewodnim co dnia będzie przewodnik ognia
Wody, ziemi, powietrza, przeca więcej nic nie trza

Mrowisko to jest wszystko, co damy wam
Ogarniecie nam wszystko, jak mówi plan
Ten plan to wasz pan mówisz, w tyle to mam
To masz pan teraz kierat, wybrałeś sam

Mrowisko to jest przyszłość, ją damy wam
Mówicie, tak już wyszło, że rządzi chłam
Że panów chamów macie za zero, to przecież wcale nie znaczy
Że ci cham nie naznaczył jak tu twe życie wypaczyć

I tak w ten korytarz suniesz i w szumie w sumie rozumiesz
Zaklęcie wszystkich w rozumie tego, co więcej umie
Pokaże, podpowie jak może, ładnie zasugeruje
Że to twój wybór, nie to, co sam świadomie oferuje

I tak w ten korytarz suniesz i w sumie sumień nie umiesz
Odróżnić od masek, co w tłumie dają spokój i dumę
A tamto wnętrze prawdziwe, strachliwe, prawie nieżywe
A jaką wartość większą masz ponad życie zwykłe szczęśliwe?

Znów zmienia się stronica, znów zmianą się zachwycam
Pełnia czy nów księżyca? Nie wnikam
Pęka kolejna granica, zmysłami się nasycam
Do porzygu, mdłych wygód. Przygód złych głód, ludziku?

Mrowisko to jest wszystko, co damy wam
Ogarniecie nam wszystko, jak mówi plan
Ten plan to wasz pan mówisz, w tyle to mam
To masz pan teraz kierat, wybrałeś sam

Mrowisko to jest przyszłość, ją damy wam
Mówicie, tak już wyszło, że rządzi chłam
Że panów chamów macie za zero, to przecież wcale nie znaczy
Że ci cham nie naznaczył jak tu twe życie wypaczyć