Peace - Blue

Cokolwiek zechcę powiedzieć, powiem
Gdziekolwiek zechcę pójść, pójdę, o ile zostaniesz
Byłaś szczęśliwa, byłaś sobą
Może to przeze mnie stajesz się smutna

Powiedz mi, że jestem głupcem, powiedz, że jestem za młody
Kochanie jesteś taka zimna tam, między płucami

Czuję się, jakbym umierał
Czuję się, jakbym umierał
Czuję się, jakbym umierał, naprawdę

Każdy traktuje cię jak królową
Królewsko piękna, kiedy dla mnie śpiewasz
Każdy jest otępiony, każdy jest oniemiały
Przygnębianie cię, kochanie, to niewłaściwe

Powiedz mi, że jestem głupcem, powiedz, że jestem za młody
Kochanie jesteś taka zimna tam, między płucami

Czuję się, jakbym umierał
Czuję się, jakbym umierał
Czuję się, jakbym umierał, naprawdę

Czuję się, czuję się, czuję się, jakbym umierał, naprawdę

Smutne kochanie mnie dezorientuje
Twoja śliska dusza mnie siniaczy
Każda rana mnie leczy
Rewelacyjnie, ale zmień sposób, w jaki na to patrzysz
Wiesz tylko to, co wolałabyś widzieć
Twoje słoneczne dni były i przeminęły
Przygnębiająco marząc, że stoję nieruchomo, lecz, kochanie
Mój strumień nie popłynie wzdłuż wzgórza

Powiedz mi, że jestem głupcem, powiedz, że jestem za młody
Kochanie jesteś taka zimna tam, między płucami

Czuję się, jakbym umierał
Czuję się, jakbym umierał
Czuję się, jakbym umierał, naprawdę

Czuję się, czuję się, czuję się, jakbym umierał, naprawdę