Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
Percival Schuttenbach i Karol Bieńkowski Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka (producent): |
Percival Schuttenbach (z fragmentem melodii ludowej "W polu lipeńka") |
Rok wydania: |
2015 |
Płyty: |
Mniejsze Zło |
Ciekawostki: |
gościnnie: Karol Bieńkowski (Damage Seed) wokal, Marcin Valeo Walenczykowski (Vesania, Sammath Naur) - solo gitarowe, Szymon Grodzki (Sammath Naur)- solo gitarowe Zdarzyło się, ze w dworcu niemałym demony różniste mieszkać sobie umyśliły. A to strzyga krwiożercza a to dziad borowy, a to inne plugastwo, którego człek pobożny ni wyrozumie, m wiedzieć o nim me chce. Maszkary, człeka naśladując, mamiły, jakoby zwykłymi mieszkańcami były. Razu pewnego młodzi w dworcu raczyli zamieszkać. Na takowy właśnie obrót spraw demony w złośliwości swej rachowały, z dawna bowiem w ten sposób ofiary swe na zer wabiły. Zwykły w nocy przychodzić, kiedy ludkowie przespieczni w swem domostwie się czuli. Nie tym razem jednakowoż. Nasi młodzi, psotnikami będąc, i nic o monstrach nie wiedząc, sami zjawy udawali. Dla żartu jeno, dla pustego śmiechu, a to z tej przyczyny, ze nicpoty i psiajuchy z nich były. To jednak prawdziwym demonom szyki popsowało i w trwożną zadumę wpędziło. Jakże to bowiem? - pytali. Czy to inne maszkary przybyły? Szpiedzy przez jakowąś mroczna, siłę nasłane? Bogom ducha winni psotnicy wieczerzę bluźnierczą zgotowali, i setnie się ubawiwszy posnęli, a gdy słońce wysoko już stało, rześcy a weseli wstali. Nic a nic nie zgadując, jak blisko śmierci im przyszło się bawić, Cóże to się wydarzyło? Zjawy, strzygi, wilkołacy całą noc w przestrachu radząc, uradzili ze młodzi znaczniejszym kimś w gromadzie demonów być muszą, a z takimi wiadomo lepiej nie zadzierać, bo i na skargę do włodarza piekieł gotowi polecieć! |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (0):