Tekst piosenki:
Biel w mgnieniu oka połyka oceany
Czerń już nie wierzy w nic oprócz fatamorgany
Ślepy brzuchomówca, sędzia w Ostatecznym Sądzie
Obiecuje niezmierzone morza mięsa
Lecz on tylko trzyma krótko
Tłusty kij przy głodnej mordzie
Lecz on tylko trzyma krótko
Tłusty kij przy mordzie
Strzelaj lub emigruj
Strzelaj lub emigruj
Strzelaj lub emigruj
Strzelaj lub emigruj
Wychudzona czarna masa rozumuje gębą
Rewolucja żre kotleta
Mięso zżera mięso
Który raz?
Pusty hak urodzi barykady
Pusty hak urodzi barykady
Strzelaj lub emigruj
Strzelaj lub emigruj
Strzelaj lub emigruj
Strzelaj lub emigruj
Tu nie zmieni się już nic
I do żarcia nam zostawią liść i szkło
O nic nie martw się, o nie
W obwodzie przecież mamy jeszcze zoo
Czerń woła o krew
Niebo płonie jak pochodnia
Nawet czołgi na ulicy mówią wierszem
Lecz jest tu jeszcze ktoś
Kto się mocno trzyma siodła
Trzyma w ręku wszystkie sznurki
I nawet czasem myśli, że jest orłem z godła
I nawet czasem myśli, że jest orłem z godła
Tu nie zmieni się już nic
I do żarcia nam zostawią liść i szkło
O nic nie martw się
W obwodzie przecież mamy zoo
Zoo
I zaznamy jeszcze nieba w naszych mordach
A gdy to się nam nie uda
Wtedy wpierdolimy orła
A gdy to się nam nie uda
Wtedy wpierdolimy orła
Z godła
Z godła
Z godła
Z godła
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):