Tekst piosenki:
[Piotr Cartman]
Jestem mrok x3
Cartman,
BDF,
Yo, O
Jestem skazany na strach jakbym miał główną role w Martyrs,
jak męczennik co dowiedział się o sytuacji.
Czasem świat się wali lecz nie palnę sobie w łeb,
bo nie chce zmienić ksywy z Cartman na Eraserhead.
Jakbym nie miał czucia, już niemal nic mnie nie rusza
nawet jeśli nad ramieniem wisi twarz z Insidious'a.
Bez jump scare'ów, bój się cały czas, ja to Skinamarink,
Zaraz zacznę głową w ścianę walić jak w Hereditary.
Uśmiechają się jak w Smile,
i ktoś za mną chodzi ciągle,
Czytam z ich mózgowych fal,
każdy z nich jest dziwolągiem.
Ludzie śliscy jak lubrykant, a co drugi Jana pali.
Jakby świat był kinem to zapraszam cię to opuszczenia sali.
[Leny Da Fam]
Zrodzony z czerni.
Pojawiam się jak Babadook.
Wchodzę ci do głowy prześladując tak jak duch.
Każdy wers, co wypluwam,
może szybko zabrać puls i nie będziesz miał pojęcia,
który z nich ci zjara mózg.
(Idę do twojego snu)
Jeśli byłeś kiedyś szczurem,
ja z kurwami zbijam piątki tylko tak jak Freddy Krueger.
Sam zabiłem Laure Palmer i ty też mi śmierdzisz trupem
I na pewno się spotkamy tam gdzie utknął lepszy Cooper.
Każdą sukę zgniotę jak [?], zostawiając flary nagrań o tym po co żyję.
Bilet, masz w jedną stronę, to pominę,
bo po tym co robimy będzie lepszą opcją stryczek.
[Piotr Cartman]
Jestem mrok!
Czasem storytelling czasem real talk.
Kocham wszystko to co straszne, złe i wywołuje szok.
Jak tego nie czaisz to kumam, zrób do tyłu krok,
bo chcę przesuwać granicę tam gdzie nie sięga wzrok.
Jestem mrok!
Czasem storytelling czasem real talk.
Kocham wszystko to co straszne, złe i wywołuje szok.
Jak tego nie czaisz to kumam, zrób do tyłu krok,
bo chcę przesuwać granicę tam gdzie nie sięga wzrok.
[Słoń]
Życie z ludźmi uczy mnie, że warto kłamać,
dla większości prawda cuchnie jak powietrze w sarkofagach.
Warto na siłę swoje słowa komuś w gardło wkładać,
jestem reżyserem twoich chorych myśli niczym Mario Bava.
To zaginiona autostrada, witam w Salem.
Piję połączenie krwi z szampanem, piątkę zbija mi Samael.
Gdy śpisz nad ranem,
ja niczym wąż z biblii czerpię moc z krzywdy rozniecając nowe konflikty.
To Słoń dziwki boi się mnie terapeuta, ściany mają uszy, wzgórza oczy, a ja nawet serca nie mam.
Twą krew zamieniam w smołę, ziomek mów mi legion, wydycham morowe powietrze, niech k*rwy zdechną.
[popiół to kot]
Sk*rwysynu mów mi mrok.
Żyje w ciemności jak Nosferatu, chcą mnie poznać, a potem krzyczą "O Boże ratuj!".
Na waszych gardłach sobie ostrze pazur,
jestem czarnym kotem, który w dniu narodzin wypowiedział wojnę światu.
Historia mojego życia to Opowieści z krypty, nie potrzebuje kina, w głowie mam chore filmy.
Zwiedzałem labirynty by odnaleźć siebie, skazany na porażkę oszukałem przeznaczenie bo...
Kiedyś każda noc, to Noc żywych trupów i tylko pieprzony proch umiał podnieść mnie na duchu.
Niech cię nie zmyli wzrok, przemyśl zanim mnie ocenisz, bo chodź widzisz we mnie mrok - jestem po to by oświecić.
[Piotr Cartman]
Jestem mrok!
Czasem storytelling czasem real talk.
Kocham wszystko to co straszne, złe i wywołuje szok.
Jak tego nie czaisz to kumam, zrób do tyłu krok,
bo chcę przesuwać granicę tam gdzie nie sięga wzrok.
Jestem mrok!
Czasem storytelling czasem real talk.
Kocham wszystko to co straszne, złe i wywołuje szok.
Jak tego nie czaisz to kumam, zrób do tyłu krok,
bo chcę przesuwać granicę tam gdzie nie sięga wzrok.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):