Plan B - The Recluse

O tak, nazywają mnie odludkiem
Bo nie wychodzę na zewnątrz po nic
Nikt mnie nie zmusi do opuszczenia tego pokoju
O nie, nie mogą mi nic powiedzieć, nie ma mowy

Widzisz, jestem wariatem
Tak, więc nie obchodzi mnie by być cool
Jak się z tym czujesz?
Jeśli po prostu zostanę tu w tej dziurze w której się zabarykadowałem

O tak, nazywają mnie odludkiem
Bo nie wychodzę na zewnątrz po nic
Nikt mnie nie zmusi do opuszczenia tego pokoju
O nie, nie mogą mi nic powiedzieć, nie ma mowy

Widzisz, nie myślę jasno
Tak więc nie wiem, współczuję samemu sobie
Kto kazał ci się wtrącać?
Czy naprawdę wiedziałabyś, co jest lub nie jest dobre dla mojego zdrowia?

Dlaczego nie zostawisz mnie samego?
Nie krzywdzę nikogo, dlaczego zaglądasz mi w twarz?
Wstań, opuść moją duszę
Dlaczego po prostu nie możesz pozwolić mi przejść przez mój czas w ten sposób?

O tak, nazywają mnie odludkiem
Bo nie wychodzę na zewnątrz po nic
Nikt mnie nie zmusi do opuszczenia tego pokoju
O nie, nie mogą mi nic powiedzieć, nie ma mowy
Nie mogą mi nic powiedzieć
Nie mogą mi nic powiedzieć
Nie mogą mi nic powiedzieć

Siedzę tu sam patrząc na siebie z wściekłością
Myślę „nie chcę tam wychodzić”
Nie potrzebuję żadnej pomocy, sam się troszczę o siebie, mam tu wszystko czego mi potrzeba
Nie próbuję nikomu zaimponować w tym gównianym więzieniu, po prostu mam to gdzieś
Nie muszę świeżo pachnieć dla kobiety więc jest dla mnie błogosławieństwem nie mycie skóry ani włosów
Mogą mnie nazywać odludkiem, nie usuną mnie stąd ani nie wyrzucą, jestem zamknięty w ukryciu
Jak utwór rockowy porusza ścianę, bo wiesz przyzwyczaiłem się do przestrzeni którą zajmuję
Naprawdę nie ma tam nic do zdobycia co podobałoby im się bardziej, bardziej niż zobaczyć mnie jak płaczę
Więc robię to w swoim pokoju gdzie nikt z tych idiotów nie może mnie zobaczyć, chociaż wiem że próbowali
Nie zaprzestanę dla tego gówna, przyznaję jestem tchórzem, nigdy nie byłem niczym wielkim
Niedobrze mi na myśl o zabijaniu, ale nie chcę być żadną ofiarą, nie ma mowy, nie Strickland
Więc po prostu zostaję w celi jakbym był zamurowany i mam nadzieję że to mnie powstrzymuje przed dostaniem kopniaka
Nawet jeśli przez to zasługuję na tę ksywę w więzieniu

O tak, nazywają mnie odludkiem
Bo nie wychodzę na zewnątrz po nic
Nikt mnie nie zmusi do opuszczenia tego pokoju
O nie, nie mogą mi nic powiedzieć, nie ma mowy
O tak, nazywają mnie odludkiem
Bo nie wychodzę na zewnątrz po nic
Nikt mnie nie zmusi do opuszczenia tego pokoju
O nie, nie mogą mi nic powiedzieć