Tekst piosenki:
Może to jeszcze nie tak blisko,
lecz kiedy już się zrównam z nocą,
to mimo wszystko, mimo wszystko
będziesz miał Panie ze mną kłopot.
Zaczną pokładać się ze śmiechu
Twoi niebiescy buchalterzy,
gdy stwierdzą brak poważnych grzechów
oprócz niechęci do pacierzy.
To prawda rzadko się modliłem,
lecz szedłem zawsze prosta drogą,
żadnej istoty nie skrzywdziłem,
nie miałem żalu do nikogo.
Córkę uczyłem kochać ludzi
i cieszyć się promieniem słońca,
z jedną kobietą chcę się budzić
i być z nią razem aż do końca.
Kilka piosenek napisałem,
lecz nie dla sławy czy z próżności.
Może w ten sposób komuś dałem
chwilę wytchnienia, szczyptę nadziei, łut radości.
Może to jeszcze nie tak blisko,
lecz kiedy już się zrównam z nocą,
to mimo wszystko, mimo wszystko
będziesz miał Panie ze mną kłopot.
Ciekawe czy najwyższa władza
wnet mnie postawi pod pręgierzem
i czy tak bardzo jej przeszkadza
ten jeden drobiazg, że nie wierzę.
Dlatego rzadko się modliłem,
lecz szedłem zawsze prostą drogą,
żadnej istoty nie skrzywdziłem,
nie miałem żalu do nikogo.
Córkę uczyłem kochać ludzi
i cieszyć się promieniem słońca,
z jedną kobietą chcę się budzić
i być z nią razem aż do końca.
Kilka piosenek napisałem,
lecz nie dla sławy czy z próżności.
Może w ten sposób komuś dałem
chwilę wytchnienia, szczyptę nadziei, łut radości.
Na tym zakończę swe wyznanie,
liścik cokolwiek za obszerny.
Ciekawe co z nim zrobisz Panie
Ja Twój poddany choć niewierny.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):
Pokaż powiązany komentarz ↓