Popek Monster - Razem ze mną leć

(Jest 1 marca, tutaj se napierdala melodyjne pianinko, był taki pomysł żebym tutaj też zaśpiewał, ale nie chce mi się śpiewać, nie powiem panu dlaczego, ja czytam książki takich bardziej znanych autorów, haha, ram pam pam, co jest ze mną kurwa grane..)

W górę leć, razem ze mną w siną dal
za siebie nie odwracaj się,
poczuj że jesteś wolny tak jak ja.

(ref)
Ze szczęścia płacz, i nie wstydź się,
proszę nie wycieraj z twarzy szczęścia łez.
Razem ze mną leć,
wsłuchaj się w aglomeracji śpiew,
i oddychaj pełną piersią tak jak ja

Nie mogę spać, i fruwam sobie sam
jak bajkowy Piotruś pan
z głową w chmurach, mknę przez świat (lecę jak ptak!)
I w twarz mi wieje wiatr,
widzę swój cień w odbiciu fal,
wiem że to sen i nie chce obudzić się

Razem ze mną leć,
na podniebne rendez vous,
nie zatrzymuj się, dziękuję że jesteś tu.
Wsłuchaj się w mój śpiew,
poczuj dotyk moich ust.
Skarbie, kocham Cię,
leć ze mną na rendez vous.

(ref)
Ze szczęścia płacz, i nie wstydź się,
proszę nie wycieraj z twarzy szczęścia łez.
Razem ze mną leć,
wsłuchaj się w aglomeracji śpiew,
i oddychaj pełną piersią tak jak ja.

(Pozdrawiam fanów, król nie śpi, król czuwa, także napierdala w garażu muza, nagrywamy 24 na dobę, wyczes kurwa straszny, rączka powoli mnie zaczyna boleć, robimy ram pam pam)