Projekt 42-200 - To Ten Projekt II

Płonie ogień, witam oto Częstochowa!
Rap tu wbija się na miasto jak najlepszy towar.

Lecę! Po kieszeniach szukam wspomnień z wczoraj
Dzisiaj znowu koncert, idealna dla mnie pora
Jeszcze tylko próba, ostatnia przed występem
Szybka zmiana listy, Dylu znowu decydentem!

Patent za patentem, taksówka na nas czeka
Dopijam szybko Lecha, Freszu ciśnie wciąż na dekach
Smoku kompletuje bity, ruszam w klub nareszcie
Usłyszysz znowu Projekt to kolejne pierdolnięcie!

Ruszam szybko, na ostatnią chwilę wszystko
Mimo, że mam blisko, spóźniony, ale nic to
Wariacka próba, tu na obrzeżach miasta
Ekipa cała w dobrym tonie, Projektowy standard

Dlaczego to robimy? Odpowiedź mamy w sobie!
Od kiedy rap zawładnął każdego krwioobieg
Forma wolności, sposób wyrażenia jej
Czterdzieści dwa dwieście, same team, no game!


Zrealizowany plan
Tyle słów i żadnych kłamstw
Nadzwyczajnie błogi stan
To jest Projekt na bok wszystkie paranoje!

Zrealizowany plan
Tyle słów i żadnych kłamstw
Nadzwyczajnie błogi stan
To jest Projekt na bok wszystkie paranoje!


Jeszcze kilka minut, kilka chwil to tak niewiele
Ponad chodnikami mijam mego miasta ?
A ja raz po raz tu krok za krokiem stawiam
Dzisiaj będzie klasyk, rap, muzyka, hałas.

Mówią „skandal”, jakaś bzdura a nie nowa fala
Ale kiedy gramy potem płonie cała sala
Sprawdź to siostra, brat – zaprasza Projekt
Hip-hop wiecznie żywy w każdym naszym słowie!

Chwytam kurtkę, prawie jestem już spóźniony
Ekipa wkurwiona, urywają telefony
Plakat oznaczony, czytaj: balet, kolęda
Pierdolone MPK, a już ludzie stoją w rzędach!

Chwilę przed, najlepiej miej omamy, piwna gorycz
Jestem wśród swoich, zwierzę sceny, fanów doli
Seans Projekt, powrót, czekaj na kolejną część!
To jest melo, elo, dobre słowo chcę nieść!


Zrealizowany plan
Tyle słów i żadnych kłamstw
Nadzwyczajnie błogi stan
To jest Projekt na bok wszystkie, paranoje!

Zrealizowany plan
Tyle słów i żadnych kłamstw
Nadzwyczajnie błogi stan
To jest Projekt na bok wszystkie, paranoje!


Ręce do góry!