Tekst piosenki:
Kiedy skończy się czas, już nie będzie odwrotu
Miałbym liczyć i przeliczyć, pewnie byłbym już gotów
Ciężkich spraw i kłopotów, wszystkich słów gdy żałuje
Gdzie brak snów, będzie lepiej, póki jestem nie czuje
Szczęście daje nieszczęście, może daje zły przykład
Chciałbym dużo, lecz nie służy chyba mi ta rozrywka
Gdzie rozmowa jest przykra, sam na sam bo tak bywa
Masz coś w sobie, chcesz wyrzucić, nie potrafisz, rozrywa
Czas ucieka jak rzeka, czas przez palce przecieka
Co się dzieje, ten co dawał, sam nadzieje, narzeka
Świat się złamał, nie czekał, chociaż ja zawsze czekałem
Wszyscy zdrowi i szczęśliwi, tylko tego tak chciałem
Człowiek od człowieka uczy się, zaraża, oddaje
Choć sam nie chce, czasem weźmie, tak go oto poznajesz
Kiedy skończą się dni, czas mi stanie tak w miejscu
Jedni będą na mnie źli, innemu łza spłynie po sercu
Jedni pewnie się ucieszą, inny przesłuchają płyt
Sprawdź co miał do powiedzenia, ten kozaczek, a ten zły
Tu wkurwiony, a tu łzy, tutaj słychać że szczęśliwy,
Kocham swoje dzieci, gdzie świat niesprawiedliwy
Czas się skończy, na pewno, prędzej czy później, wiem to
Chciałbyś uszczęśliwić wszystkich ? Kurwa, nie jesteś mentor
Dziś się kłaniasz zakrętom, stawia się człowiek gładki
Kiedy czas upłynie pozostaną słowa z tej kartki
Chodź, porozmawiamy jak to kiedyś było
Ważne i ważniejsze nie chce by się tylko śniło
Wiem co ma miejsce pierwsze w moim życiu jak kiedyś
Tylko chęci dzisiaj braknie, więc zostają potrzeby
Co do gleby, jest blisko, zawsze była, co z tego
Ile można się starać, dla kogo i dlaczego
Ile można to kryć, ile można tu żyć
Żeby być, nie zwariować i coraz dobrze śnić
Kiedy skończy się czas, cień mój pójdzie wraz ze mną
Przecież nie jestem najlepszy, nie mów, ja dobrze wiem to
Uwierz nie tylko lektor, słowa, dusza, sumienie
Pieprzonego mego zdania pewnie nigdy nie zmienię
Jestem człowiekiem, mam ambicje i chęci
Co jest lekiem na to życie, by się w nim nie przekręcić
Stawiać dziś czoła śmierci, gdy ktoś przewierci serce
Proste ! Samotność, on to lubi daj więcej
To jak jebany tercet, pocisz wzrok i wkurwienie
Dziś na perce leci szok, na pewno nie marzenie
Kiedy wzrośnie ciśnienie, wiec już nie będzie źle
Inne zdanie, to nie tak, a jeśli tak to nie
DDK PROROK 2013 wnętrze,
Kiedy upłynie ten czas, będę na wyższym piętrze
Koło zatoczy krąg, logo będzie jak dawniej
Kartka zapisana spłonie, nim na ziemie upadnie
Nie będziesz zazdrosny o coś, czego nie masz, a ja mam
Już nie będzie tego złego, to nie Łukasz, ale cham
To nie ten którego znam, i co znałem, znałaś kiedyś
I tak od początku, smak bogactwa, biedy
Nie może być pięknie, jeśli zgubisz szczęście
Ja wam oddam wszystko, oddam kurwa bierzcie
Wnet powiesz nareszcie, tak to kurwa bywa
Łza spływa, roślina, nie skun, a pokrzywa
Chodź, porozmawiamy jak to kiedyś było
Ważne i ważniejsze nie chce by się tylko śniło
Wiem co ma miejsce pierwsze w moim życiu jak kiedyś
Tylko chęci dzisiaj braknie, więc zostają potrzeby /2x
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):