Tekst piosenki: Ptakova - Demony
W sercu mam rany co nocą nagle budzą ze snu,
niepokój wbity głęboko hamuje każdy ruch.
W głowie mam labirynt myśli, w którym biegnę non stop,
czasem już myślę, że nigdy, nigdy nie wyjdę stąd...
Pod kopułą głowy oswajam demony
i tak często czuję, że... tak często...
Widzę za dużo, gdy otwieram oczy
i tak często czuję, że.. tak często... x2
Czas mi przecieka przez palce, kalendarz wypełniam wstecz,
na przemian błyszczę i gasnę jak spacer w gęstej mgle.
Każdy mój fragment błyszczy i gaśnie,
każdy mój fragment błyszczy i gaśnie.
Pod kopułą głowy oswajam demony
i tak często czuję, że... tak często...
Widzę za dużo, gdy otwieram oczy
i tak często czuję, że.. tak często... x2
W sercu mam rany co nocą,
niepokój wbity głęboko,
w głowie mam labirynt myśli,
czasem już myślę, że nigdy, nigdy...
Czas mi przecieka przez palce,
na przemian błyszczę i gasnę,
w głowie mam labirynt myśli,
czasem już myślę, że nigdy, nigdy...
W sercu mam rany co nocą,
niepokój wbity głęboko,
w głowie mam labirynt myśli,
czasem już myślę, że nigdy, nigdy...
Czas mi przecieka przez palce,
na przemian błyszczę i gasnę,
w głowie mam labirynt myśli,
czasem już myślę, że nigdy...
W sercu mam rany co nocą,
niepokój wbity głęboko,
w głowie mam labirynt myśli,
czasem już myślę, że nigdy, nigdy...
Czas mi przecieka przez palce,
na przemian błyszczę i gasnę,
w głowie mam labirynt myśli,
czasem już myślę, że nigdy nie wyjdę stąd...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu