Tekst piosenki:
Taka piękna pogoda czas wybrać się na miasto,
póki jasno, nie ma korków, nie jest ciasno,
mikser podjeżdża pod klatkę ma browarów siatke,
ruszamy z piskiem opon przez miasto na przejażdżkę,
na widoki mam zasmażkę bo lubię obserwować, ludzi tłum,
czuje spalonych zapach gum, szum
tych przechodniów tak miasto żyje,
po lewej dziadek wino pije
z drugiej koleś laske bije
to uliczne żmije wbite w poznański asfalt
życiowy falstart bo to nie paryż dakar,
złapałem katar mikser zamknij okno
pogoda się zmienia szybko zrobiło się chłodno,
ciemno ponuro włącz lepiej światła
wypije sobie browar i posłuchamy radia
fajka za fajka miasto staje się bajką
mikser podjeżdża is real zagadamy z dupodajką
to światła miasta i oświetlane reklamy
przy okrąglaku zasuwamy,
tam karków elita jeden z drugim sie wita
morda grozą nabita,
oni mają swój klimat,
wali techno płyta
widze ekipa zżyta tak jak pdg
jedna wielka rodzina więc pozdrowienia sle eee
jedziemy dalej wypierdalać z drogi
wychylam sie przez okno a to pod bramowe foki
kulają tłuste nogi a potem że wypadki
kierowca za kratki, proceder gładki
matki w ciągłym smutku
ulice roją sie od wyrzutków
życiowych skutków problemów multum
nie żyjemy w raju po kraju na haju
państwo stoi na skraju psst
lepiej nie mówić mikser skręć w prawo
jedziemy z kaśką się umowić
dobry wieczór
tak słucham
zastałem kasie
nie niema jej,
a kiedy będzie
dziś już jej nie bedzię
kocham moje miasto i żyje razem z nim
wdychanie powietrza to jak wszystkich spalin dym
/szkieły/ chuj z tym w aucie legalny towar,
panie władzo to jest browar,
on mówi to go schowaj
kierowca trzeźwy po co dmuchać w alkomat
podpieram sie o drzwi bo ja trawie automat,
szukają kolesi co rozjebali dziś bankomat,
pomnik czy coś tam czy jakiś eksponat
spisali nas z mikserem,
odjechali transporterem
jedziemy stąd zraziłem sie tym cwelem,
puszczam na nich mele wycieczke mi zepsuli
24 poszczuli dupe truli klimat zmulił,
wracamy na chate przez miasto na fochu
wkurwiony w szoku, amoku
szpaku sie uspokój
ostatni dzień urlopu minął jak ulał
następny raz przez miasto z buta będę sie bujał
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):