Rammstein - Benzin

@alexwoo: Wydaje się proste. Ale widzimy jak realizacja dziecięcych marzeń kończy się w
zabawach w życiu dorosłych i "dojrzałych" "dużych chłopców".

@mieciu621: głównie do leczenia oparzeń, największa bolączka piromanów

to jest wizualizacja/ucieleśnienie chłopięcych marzeń, po prostu ...czysta nieskrępowana zabawa, bez względu na wszystko, chęć bycia strażakiem-piromanem (nieudolnym). Podobno pomysł na piosenkę zawierającą słowo Benzin pojawił się już w 99, podobno Till po prostu lubi(ł) brzmienie tego słowa, w wywiadach też mówili że piosenka jest o rosnących cenach benzyny oraz jako oda dla piromana. Generalnie jest to zabawny kawałek i również widać że mieli niezły ubaw przy pracy nad teledyskiem, super przerysowanym, surrealistycznym jak dziecięce "chłopięce" marzenia i zabawy, proste

Album „Reise Reise” kończył się piosenką „Amour”. W jej ostatniej zwrotce podmiot liryczny czterokrotnie prosi o truciznę. Kolejny album „Rosenrot” rozpoczyna na pozór banalna w swej treści piosenka „Benzin”, w której podmiot liryczny z uporem maniaka prosi o benzynę. W pierwszej piosence pragnie on wyraźnie własnej śmierci, natomiast w drugiej wydaje się, że benzyna nie jest dla nie czymś trującym (i zatruwającym środowisko). Aż w trzech refrenach prosi o benzynę jako paliwo napędowe. Jest jasne, że ten, kto chce się dziś poruszać samochodem, musi mieć paliwo. Ale czy jest ono rzeczywiście czymś, co daje energię życiową człowiekowi i co napędza cywilizację w jej postępie i rozwoju? W pierwszej i drugiej zwrotce podmiot liryczny wyraża swoje podstawowe potrzeby: potrzebuje czasu, paliwa napędowego, czyli benzyny (wysokooktanowej, bezołowiowej), pieniędzy na nią, dynamitu, terpentyny, oleju napędowego do gasoliny (produkt uboczny z przeróbki gazu ziemnego lub ropy naftowej), która jest wybuchowa jak nafta. Potrzebuje też nitrogliceryny. Możemy przypuszczać, że to człowiek owładnięty piromanią, tj. chorobliwie uzależniony od potrzeby niszczenia przy pomocy ognia lub terrorysta, który chce skonstruować np. bombę i dokonać jakiegoś zamachu. Olej napędowy nie będzie, więc napędzał tylko auta, lecz prowadził do czyjejś śmierci. Podmiot liryczny mówi ponadto, czego nie potrzebuje, i wymienia to, od czego ludzie są najczęściej uzależnieni: narkotyków, alkoholu, papierosów, kawy, przyjaciół, leków, lekarzy, a nawet kobiet (w dodatku to seksista, bo zamiast kobiet wystarczy mu wazelina). Rezygnuje, więc z rzeczy, które wielu innym mężczyznom są potrzebne do rozwiązywania problemów lub ucieczki od nich. Nie zachowuje się on jak żywa istota, lecz jak nieczuła maszyna, która do życia potrzebuje tylko benzyny. Wskazuje na to trzecia zwrotka, w której podmiot liryczny porównany jest do człowieka-maszyny. Zamiast krwi płynie w nim benzyna i porusza jego cały organizm. Natomiast czwarta zwrotka wskazuje jeszcze na inne przeznaczenie benzyny: podmiot liryczny może jej użyć do destrukcji, do podpalenia lub utopienia w niej czegoś lub kogoś. I mamy odpowiedź: benzyna dla autora piosenki nie jest tylko środkiem, który daje mężczyźnie (macho) poczucie siły i energii życiowej, lecz może mu posłużyć do zbudowania ładunku wybuchowego, podpalenia lub utopienia, a więc do czyjejś śmierci. MOŻE TEŻ SŁUŻYĆ DO POKAZÓW PIROTECHNICZNYCH NA KONCERTACH!!! Współczesna cywilizacja oparta na wydobyciu, produkcji i sprzedaży ropy i produktów ropopochodnych w konsekwencji prowadzi do zatrucia środowiska i wojen, zarówno handlowych jak i tych, na których giną ludzie. Teledysk nakręcony do piosenki pokazuje, że pod pozorem ratowania jednego życia można autem napędzanym benzyną zabić innego człowieka i siać spustoszenie na drogach. Żyjemy w cywilizacji, w której wydaje się nam, że nie można żyć bez aut oraz, że służą one do poprawy naszego życia. Ale to dolewanie oliwy do ognia, gaszenie „pożarów” benzyną. A „piromanem społecznym” jest ten, kto nie szanuje ludzi, nie potrafi rozwiązać po ludzku relacji międzyludzkich i „pali za sobą mosty.”

@Muzi667: Widzisz, teksty poetyckie nie są takie proste. Jak niektóre panie od polskiego, widzisz jedynie słuszną interpretację, kiedy, tak na moje, dwuznaczność jest esencją tego tekstu. Jest nie tylko o benzynie (chociaż o niej też jest i rozumie to każdy uzależniony od benzyny kierowca), jest o ropie, której Niemcom brakowało, jak i o "kopie" do życia, ale czasem trudno to rozdzielić. Przykładowo mi. Na co dzień nie odczuwam tak braku kasy, jak właśnie przy dystrybutorze. Ja wszystko przeliczam na paliwo. Wiktor Coj śpiewał, że jak w kieszeni ma paczkę fajek, to już nie jest tak kiepsko, ja tak się czuję, jak mam jeszcze pół baku LPG :)

Kocham tę piosenkę, ona jest moją benzyną:)

Moja ukochana piosenka Rammsteniu:)

po co im wazelina? skoro chodzi o energię życiową to nie jest potrzebna, sprawne palce dobrze nawilżają^^

1 slowo - arcydzieło. Jeden z 3-ech utworóch z Rosenrot, który naprawdę mi przypadł do gustu. Genialny tekst, genialne wykonanie - majstersztyk w wykonaniu dedeerowkiego zespołu.

Kto dał Ryśkowi prawo jazdy ? :P

Uwielbiam tą piosenkę, bo potrafi mnie napędzić na cały dzień niczym benzyna.
a co do tekstu to właśnie jest o sile życiowej, która jest najważniejsza i nie potrzeba nic innego do niej.

Super kawałek.I to przesłanie xD

To nie jest o benzynie, idioci. Benzyna jest tutaj metaforą energii życiowej. Till spiewa, ze nie potrzebuje heroiny, przyjaciół, kobiety, tylko coś co ruszy jego życie - tak jak benzyna sprawia, że samochód rusza.

Jakoś mnie ta piosenka przeraża... Nie to, że sie mi nie podoba, tylko ten głos jest jakiś taki straszny...;P Nie mam nic do Rammsteina, ale po co śpiewać o benzynie? xd

Super. Tylko że nitroglucerin pisze się przez u umlaut. Ale to nie ważne. Tłumaczenie jest OK, ale muzyka, teledysk i tekst - prawdziwy majstersztyk. Cały Rammstein ;) Najlepsze na końcu. Ciekawe co z tym samobójcą, jak skakał i trampolina się rozerwała...

super nuta kocham ten zespół

Uwielbiam tę piosenkę. Niedługo stanie się hymnem polskich kierowców.

xD rozwalili tą swoją amfibią pół miasta, przewrócili pociąg, powyrywali drzewka, ale mostek Ich zatrzymał, a dziadek zachował zimną krew i tak spokojnie pokazał o co biega.

eee tam wole Hannah Montane, heh zart,nie znosze jej a piosenka zajebiaszcza jak kazda ramnmsteina

Piosenka supcio, a co do teledysku: oh mein Gott, Rysiu jak Ty jeździsz @.@