Raye - Escapism ft. 070 Shake

Kręcę się i drażnię, siedzę na nim
Moje diamenty na niego spływają
Poznałam go w barze, była jakaś dwunasta albo coś takiego
Zamówiłam dodatkowe dwa wina, bo pragnę go tej nocy

Dla kontekstu, jeśli chcesz posłuchać
Znalazłam się w gównianej sytuacji
Mężczyzna, którego kocham, usiadł ze mną wczoraj wieczorem
I powiedział, że z nami koniec, głupia decyzja
I nie chcę czuć, jak moje serce pęka
W sumie nie chcę nic czuć, więc trzymam się picia
Wyszłam na miasto z prostą misją
W mojej czarnej sukieneczce
i ten syf mi siada

Tylko suka ze złamanym sercem, sześcio calowe szpilki
Na tyłach klubu sączę szampana
Nie ufam żadnej z tych suk, z którymi jestem
Wciągana kokaina na tyłach taksówki
Pijane rozmowy, pijane smsy, pijane łzy, pijany seks
Szukałam mężczyzny, który chce tego samego co ja
Teraz wracam do początku, wracam do baru
Do Bentleya, do hotelu, do moich starych zwyczajów

Bo nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Doktorze, doktorze, cokolwiek, proszę
Doktorze, doktorze, miej dla mnie litość
Zabierz ten ból
Pytasz mnie o objawy, doktorze, ja nie chcę czuć

Wzięłam macha tego skręta, tak jak spuszczam parę
Wróciłam do starych zwyczajów, jak z 2019
Nie minęły nawet dwadzieścia cztery godziny odkąd mój były to zakończył
Mam przy sobie nowego faceta, zaraz będzie gorąco
Wczorajsza noc była prawdziwą wisienką na torcie
Ostatnie dni były mroczne, a ja nie daje sobie z tym rady
Przepraszam za mój stan, jestem na haju tak wysokim jak twoje nadzieje
Że znajdziesz się w moim łóżku, i rozgrzejesz mnie do czerwoności
Jeśli zrobię krok w tył, by zobaczyć szklankę do połowy pełną
To przynajmniej odlatuję w dwuczęściowym garniturze Prady
I tak już zachowuję się jak kutas, czaisz?
Więc możesz równie dobrze go włożyć (co?)

Tylko suka ze złamanym sercem, sześcio calowe szpilki
Na tyłach klubu sączę szampana
Nie ufam żadnej z tych suk, z którymi jestem
Wciągana kokaina na tyłach taksówki
Pijane rozmowy, pijane smsy, pijane łzy, pijany seks
Szukałam mężczyzny, który chce tego samego co ja
Teraz wracam do początku, wracam do baru
Do Bentleya, do hotelu, do moich starych zwyczajów

Bo nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Doktorze, doktorze, cokolwiek, proszę
Doktorze, doktorze, miej dla mnie litość
Zabierz ten ból
Pytasz mnie o objawy, doktorze, ja nie chcę czuć, mm (Czego?)

Bo nie chcę czuć się tak, jak czułam się ostatniej nocy
Nie chcę czuć się tak, jak czułam się ostatniej nocy
Pogódź się z rzeczami, których nie możesz zmienić (wczorajsza noc)
Będę naga gdy odejdę i byłam naga gdy doszłam, tak
Poza zasięgiem, poza dotykiem
Zbyt znieczulona, nic nie czuję
Toast, a co?
Wąska ulica, ale dwukierunkowa
Więc, będziesz biec, tak
Ale nigdy nie uciekniesz
Zachód słońca w labiryncie
(Pytasz mnie o objawy, doktorze, ja nie chcę czuć)

Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy, oh
Doktorze, doktorze, cokolwiek, proszę
Doktorze, doktorze, miej dla mnie litość
Pytasz mnie o objawy, doktorze, ja nie chcę czuć

Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy
Nie chcę czuć się tak, jak ostatniej nocy

Mam, szminka rozmazana niczym sztuka współczesna
Nie wiem gdzie kurwa jestem ani kto prowadzi jebany samochód
Pędząc autostradą, popijam
Mieszam pigułki z alkoholem bo pierdole te uczucia
Nie odpisałam wszystkim, których kocham (uh-huh)
Zdradzam sekrety nieznajomemu w łóżku (uh-huh)
Niczego nie pamiętam, więc niczego nie żałuję (uh-huh)
Poza tym rytmem, który dudni w mojej głowie (mm)