Rizi Beizeti - XD

[Refren: Rizi Beizeti]
Yeah x5
Ona pyta się, co robię dziś,
Odpisuję, że rozkręcam wixę.
Wiem, że dobrze chce się porobić,
Ale tylko odpisuje "XD".

[Zwrotka 1]
Zostawmy na jutro kwiaty, jak pozwolisz,
Dzisiaj tylko kręce bata, sypię molly,
Nie wracam do chaty, ziom na hotel dzwoni,
Ogarniamy czwórkę, czeka na nas zimny gin i tonic.
Chcę się poczuć jak Travolta,
Wbijam w hotelową windę i już tracę kontakt.
W pokoju kręcę jointa
Nie ma dla nas jutra, dla nas nie ma końca, nie.
Spływa jak łzy po szkle,
Tyle marzeń mam, że wiem,
Że nie mogę z tym skończyć,
Życie jest snem.

[Refren: Rizi Beizeti]
Ona pyta się, co robię dziś,
Odpisuję, że rozkręcam wixę.
Wiem, że dobrze chce się porobić,
Ale tylko odpisuje "XD".

[Zwrotka 2: Rizi Beizeti]
Lubi słuchać to, co sama chce usłyszeć,
Sorry mała, ale teraz piszę.
Zakladam t-shirt,
Ona płacze jak fanki po Elvisie.
Coraz bardziej wchodzi bomba mi,
W blety kruszę diesel
I wczorajszy dzień to prysł,
To widzę jak przez prześwietloną kliszę.
Lubie tripy, tripy, tripy, ej,,
Jak jebany hippis, hippis, ej,
Patologia, narkotyki,
Lepiej pal stąd gumę jak blanty z samej tyty.

[Refren: Rizi Beizeti]
Ona pyta się, co robię dziś,
Odpisuję, że rozkręcam wixę.
Wiem, że dobrze chce się porobić,
Ale tylko odpisuje "XD".