Ronnie Ferrari - Cyka Blyat ft. Locke

[Ref: Ronnie Ferrari]
Dzisiaj lecimy w melo krzyczcie kurwa cyka Blyat
Chce słyszeć krzyki, walić szoty i upizgać się
Dzisiaj lecimy w melo krzyczcie kurwa cyka Blyat
Cyka Blyat, cyka Blyat


[1st Verse: Ronnie Ferrari]
Siedzę z ziomkami a tu nagle ruskie techno wbija
Ja zaczynam napierdalać na parkiecie Dimitrija
Siedem cudów już za nami, lepiej, żebym skleił ryja,
Bo jak będę pić tak dalej to mnie będą z lady zwijać

Ej, w sumie fajnie jest, widzę fajne dupy, widzę wódki deszcz
Ej, dużo hajsu weź, przepierdolisz wszystko na ten piękny dzień,
Zakłady pogrzebowe u mnie w szybkim wybieraniu,
Ziom nie jesteś pierwszym ani nie ostatnim królem balu

Lubie jak mówisz do mnie, kiedy masz zwilżone usta
Jako jedna z niewielu nie jesteś tak w kurwe pusta
Patrzę, że chyba masz se na czym usiąść, aż mi ustał
Dzisiaj się będę z Tobą bawił, z chłopakiem to ustal


[Ref: Ronnie Ferrari]
Dzisiaj lecimy w melo krzyczcie kurwa cyka Blyat
Chce słyszeć krzyki, walić szoty i upizgać się
Dzisiaj lecimy w melo krzyczcie kurwa cyka Blyat
Cyka Blyat, cyka Blyat


[2nd Verse: Locke]
Ej Zgadnij kto znowu tu robi robotę a Włocławek głowami buja
Co druga czternacha posiada ambicje już, żeby mi siadać na chuja
Powijam po cichu te ruskie piwerka i wsiadam sobie do Ferrari
Nawet na jebanym zlocie BMW ludzie se tam Ruskacza grali

Otwieraj wódkę, zdejmuj kurtkę to melanżu czas
Ogarniesz później randkę z łóżkiem jak ogarniesz nas
Jebniesz karate, palcem w szmatę, leci muzyka
Tylko pamiętaj, że ten melanż kręci Qurkuma

Tam whisky popijają sokiem
A u nas lecimy z butlami
Kolega już obrabia fokę
A inne tam kręcą dupami
Kochanie, lecimy nad morze
Tak serio już jestem pijany
Na plecach Cię nawet zaniosę
Będziesz klaskała pośladkami

Jak talerz w mikrofali kręcisz mnie tu po raz czwarty
Uważaj, bo w rozbieranego ja rozdaję karty
Zrobisz mi footjob dzisiaj w nocy, ja jestem otwarty
Z wielkością tu będziesz miała problem, zakładaj narty