Tekst piosenki:
[Wojtan+Bonus]
To ulica chłopak tu nie zawsze gra się czysto,
Sam własnego życia jesteś artystą,
To jak zagrasz, wszystko od Ciebie zależy,
Trzymaj fason ziomek byś się nigdy nie sfrajerzył
[Wojtan]
Do góry głowa ziomek i cokolwiek by się działo
Trzymaj fason, by zbyt wcześnie światło Ci nie zgasło,
Tragedia — dobry człowiek, z przymusu morderca,
W domu arsenał, żywa w głowie bestia,
Tyle żył czasu i nikt nic nie wiedział,
Wyszedł z psem — ktoś go odjebał,
Seria w głowę jak z filmu scena,
Padł przy fajansie, nawet słowa nie miał,
Wokół krwi rzeka, psy, publiczność,
Drugiego dnia znicz, a w miejscu zbrodni czysto,
Mogłem to być ja lub Ty, kurwa lipton,
Zginąć z czyjejś ręki można szybko,
Dzieciak Ty nie aktor, a życie to nie kino,
Ze swym przeznaczeniem nie możesz się minąć,
Możesz popłynąć, jak wykonasz zły ruch,
Trzymaj się na dystansie — to Twój życia klucz,
I choć będziesz pluć, bo Ci niewygodnie,
To trzymaj fason, później będzie dobrze, elo
[Wojtan+Bonus]
To ulica chłopak tu nie zawsze gra się czysto,
Sam własnego życia jesteś artystą,
To jak zagrasz, wszystko od Ciebie zależy,
Trzymaj fason ziomek byś się nigdy nie sfrajerzył
[Bonus]
Ulica ziomek ona w moim sercu płynie,
Prawdziwe życie zawarte w każdym rymie,
Zero farmazonu, w dymie zanurzony znowu,
Powód? Się loguje w esencji big plonów,
Kalkuluję obrót, trzymaj ziomek fason,
Życie to nie bajka — potłucze Cię jak wazon,
Gdy zaślepiony kasą, o słabym charakterze,
W moich oczach zawsze będziesz na parterze,
Szczerze prawdę szerzę, lecz Cię omijam manewrem,
Też uważaj na siebie, bo w życiorysie przerwę,
Mieć możesz, się powalić — o tym nie zapomnij,
Na przypał nie wrzucaj, ta, szybko oprzytomnij,
Szybko oprzytomnij i trzymaj swoje zdanie,
Orient cały czas, na chuj robisz zamieszanie?
Z prochu powstałeś i prochem się staniesz,
Życie — Twój parkiet i życie — Twój taniec,
Życie — Twoje dzieło, które sam rozgrywasz,
Albo się zatrzymasz lub do mety zrywasz,
Trzymasz zasad i jesteś dobrym chłopakiem,
Twój wybór — z honorem czy też z jego brakiem?
[Wojtan+Bonus]
To ulica chłopak tu nie zawsze gra się czysto,
Sam własnego życia jesteś artystą,
To jak zagrasz, wszystko od Ciebie zależy,
Trzymaj fason ziomek byś się nigdy nie sfrajerzył
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):