Tekst piosenki: Runika - Alkonost
Tropem zwierzyny sam przemierzał las,
gdy śpiew cudowny wstrzymał go
Z głową kobiety ten przedziwny ptak
na zgubę chłopca siedział tam
Strzeż się! To Alkonost!
W głosie ma niezwykły czar zaklęty
Jeśli choć raz usłyszysz ten głos
zawsze już będziesz szukał go
Piękne oblicze zobaczył zza drzew
Srebrzyste skrzydła w słońcu lśnią
Głowę odwrócił, chce uciec, lecz wie,
że w sidłach magii znalazł się
Strzeż się! To Alkonost!
W głosie ma niezwykły czar zaklęty
Jeśli choć raz usłyszysz ten głos
zawsze już będziesz szukał go
Pędzi jak wicher do domu, przez noc
Świece zapala, modli się
Próbuje zasnąć, zapomnieć ten głos
lecz on jak echo wraca wciąż
Strzeż się! To Alkonost!
W głosie ma niezwykły czar zaklęty
Jeśli choć raz usłyszysz ten głos
zawsze już będziesz szukał go
Strzeż się! To Alkonost!
W głosie ma niezwykły czar zaklęty
Jeśli choć raz usłyszysz ten głos
zawsze już będziesz szukał go
Strzeż się, to on! To Alkonost!
W głosie ma niezwykły czar zaklęty
Jeśli choć raz usłyszysz ten głos
zawsze już będziesz pragnął go
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu