Rymoplastykon - Erigrekemo

To że było to Erikregemo, yo, yo!


Ej Erikregemo plastykon
zapisanych wiele stron
naładowani plusami i minusami niczym jon,
niechcący krakać jak multum usłyszanych wron,
To my ja i on, pomysłów kilka ton,
wzrasta skala, a projekcja stale napierdala,
jak ta hala produkcyjna, a nas osadowala,
Anas i joteran stereoskopowo naciera,
Incognito dla was, nie jak z twarzy postera,
jak pani Monika Olejnik stawiamy kropkę nad i,
słyszysz jak to brzmi, milion iskrzących ogni,
dni odliczone, by zrozumiał, kto miał zrozumieć
na łączach w szumie, w sieci poezji unie,
alchemia wyczuwana, w rytmie bitu sztuka,
tutaj znajdzie każdy człowiek, który czego kolwiek szuka
diagnoza psychotezy jest w niczym czynu zawarta,
a dla nas warta, jak kartka podarta.


Ha!.. Nie bo wiesz, powiem ci szczerze , że ten sampel, jest tak dziwny że nie wiem
w którym momencie wejść
Hy hy hy hy... kawałek, jeszcze raz..


To, co masz w dłoniach, to rymoplastykofonia,
to zawarta w dźwiękach harmonia,
to czysta eudemonia, czujesz euforia?
Właśnie cie opanowuję, gdy się wsłuchujesz,
jak ten ten skład rymuje,
kto bity produkuje znaczy podkłady,
kto teksty piszę razem to nie od parady ,
my nieśmiertelni , jak gady, jak anas i joteran
ty kontaktujesz? Czy to do ciebie dociera?
Czy ta muzyka przemyka, czy po neuronach,
jesteśmy wielcy jak kapitanowy dom Korleona,
kolejna strona, w historii muzyki kipi,
to jest początek, potem odkryjemy triki,
naszych tekstów nie znajdziesz w żadnym z brukowców,
różowych girl bravo, opowieść o hip hopowcu,
my jak w biurowcu, dobrze zorganizowani ,
NKR organizacji,
pieprzę w tchnie nadani, w niej zostali,
trwać będą aż świat się zawali,
poczekaj słuchając nadejście kulminacyjnej fali,
w ciągłych przygotowaniach i dla dźwięków z poza sponsorów
bez oporów na forum, dwóch już nie amatorów,
wyboru dokonali, wszystkie siły z siebie dali,
porównali doświadczenia z wód Bałtyku powstali,
przed nami wyobraźni,
docierając do twojej duszy, każde słowo poruszy,
i nic ich nie zagłuszy,
dwa zero zero dwa, projekty pierwsza odsłona,
do czystego efektu, artystycznie prowadzona.


Tej, a może zostawię,bo przecież bo i tak poprawisz, kumasz? Ja mam rytm wiesz
o co chodzi
Bounce..... Chociaż myślicie o to o to chodziło
jaka beka ha ha... ej nie polegnę, no dawaj no dawaj jeszcze raz, daj aż się wsłuchałem , no


Czujesz? Olśnienie, co oślepia jak oświetlenie,
to te hip hopowe lenie, robią na tobie wrażenie,
zanim przyszliśmy nic się nie działo
na scenie, razem z organizacją, damy jej nowe znaczenie,
scena z Bałtyku wody, wchodzi na najwyższe schody,
zalewa tekstami całą Polskę rymami plażowej pogody,
a mam powody
by przecież w głośniku i gadać swoje,
bo to się pojawiamy, by wam zmienić nastroje