Sandi Thom - Gold Dust

Jego miłość była jak złoty pył.
Jego poządanie zabrało mą rządze.
Przyprawiał mnie o dreszcze.
Jego duch odbija się echem w mej głowie.
Jedyne serce, któremu, myslałam, że mogłam ufać
Jego miłość była jak złoty pył.

Jego miłść była moim tlenem.
Był moim uzaleznieniem.
Rozegrał tak piękna grę.
Kiedyś doprowadzało mnie to do szaleństwa.
Jedyne serce, któremu, myslałam, że mogłam ufać
Jego miłość była jak złoty pył.

Nie wiesz co czujesz póki czas nie zacznie płynąć.
Nie wiesz czego chcesz póki to nie jest stracone.
Nigdy nie wiedziałam, że moje serce może zardzewieć,
Póki miłość nie przeleciała mi przez palce jak złoty pył.

Teraz jego miłość nie da mi spokoju.
Jego słowa wyryte na mym nagrobku.
A łzy nie zmyją z niego ich.
Sądzę, że to cena jaką płacisz
Pokładając wiarę w sercu, któremu ufasz.
Jego miłość była jak złoty pył.

Nie wiesz czego się boisz póki jesteś bez sił.
Nie wiesz czego chcesz póki nie dostaniesz obsesji.
Nigdy nie wiedziałam, że moje serce może zardzewieć,
Póki miłość nie przeleciała mi przez palce jak złoty pył.

Jego miłość była mym pożegnalnym tańcem.
Z tak niewinnym romansem.
Te kwiaty z czasem wyschną
Jego duch odbija się echem w mej głowie.
Jedyne serce, któremu, myslałam, że mogłam ufać
Jego miłość była jak złoty pył.
Jedyne serce, któremu, myslałam, że mogłam ufać
Jego miłość była jak złoty pył.
Jedyne serce, któremu, myslałam, że mogłam ufać
Jego miłość była jak złoty pył.