Tekst piosenki:
Siedzę w autobusie kierowca chyba jest bez humoru.
Pewnie chciałby wrócić już do domu.
On odlicza godziny ja odliczam twarze,na których
wyraźnie widać że nie są szczęśliwe z losu wydarzeń.
Na każdej widać coś innego choć łączy je jedność.
Każdy patrzy w szybę zabrano mu coś cenniejszego.
Każdy wzrok wlepiony winne miejsce, bezsens.
Tego widoku mam na co dzień bezkres.
Za szybami biało w poniektórych miejscach susza.
Porównuje pasażerów do gałęzi gdzie jest pustka.
Na ich twarzach nie ma nic jakby założyli maski,
różniące się tym ze każdy gdzie indziej patrzy.
I jakby siedzieli sami nie zwracając uwagi,
ze obok nich jest ktoś kto tez nie walczy.
Nie wybiłby z zamyśleń ich nawet flesz.
Na ich twarzach bezsens, dobrze o tym wiesz.
I choć każdy jest inny wszystkich łączy jedność.
Na każdej twarzy przeciętność, omijam bezsens.
Bezkres tych chwil w które ciągle patrze,
a dla nich to już straciło moc znaczeń. / x2
Gdzie? gdzie jadę nie wiem, patrze w dal
Widzę szarość, budzę się w pół sekundy.
Wcale dobrze sie nie spało, bo wzbudziło mnie
szarpniecie, autobusu zatrzymanie.
ktoś wjebał się na jezdnie, to z życiem taniec.
Jadę do szkoły, w torbie kartki, pędzle i farby.
Lecz tym ludziom co są w okół dzisiaj ktoś zabrał barwy.
Wiesz te twarze maja chyba permanentna szarość,
albo odbicie zimy taki koloryt im dało.
A może coś się stało powodów może być milion.
Nie każdy człowiek jest skałą wielce odporna i silna.
Dobre dni same przyjdą pewnie słyszałeś to nie raz.
Nic z tego skoro rozdziera to co dręczy cie teraz.
Nie pytaj mnie co widzę w oczach tych ludzi,
bo życie codzienność brudzi może to właśnie ich smuci.
Miliony światów, ludzie obcy choć tak bliscy.
Zapełniają moje myśli a ja dalej muszę iść.
I choć każdy jest inny wszystkich łączy jedność.
Na każdej twarzy przeciętność, omijam bezsens.
Bezkres tych chwil w które ciągle patrze,
a dla nich to już straciło moc znaczeń. / x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):