Tekst piosenki:
Ej, nie bądź tchórzem, nie uciekaj.
Jeśli to wszystko mija, a my mamy stąd odejść,
I mam wrażenie, że wszystko jest dla nas wrogiem.
Wszystko jest obce, tak być nie może.
Wyznacz nam właściwą drogę.
Jeśli to wszystko mija, ja w tym nie uczestniczę.
Będę tu stać i czekać aż wszystko znowu przyjdzie.
Nie możesz odejść, przecież wiesz jak boli strata,
A jeśli kochasz, to zawsze do tego wracasz.
Poznaj mój świat, zrywam z Ciebie emocję.
Wiem nie zapomnisz o mnie, jeśli ja nie zapomnę.
Stoisz i nie wiesz jak nazwać to co czujesz,
Sumienie Cię zagłusza, nie masz gdzie uciec.
A chciałbyś, wiem to, wszystko zrzuca Cię w dół.
I łapiesz wdech, choć nie możesz utrzymać nóg.
A pomiędzy Tobą a rzeczywistością,
Jest blada, pusta przestrzeń, igrają z samotnością.
Bezsenność podtrzymuje twe powieki.
Zostań, silni są Ci, którzy nie chcą ucieczki.
Jeśli stąd znikniesz, nie dowiesz się jak będzie,
A może się okazać, że uciekłeś przed szczęściem.
REF:
Choć przyszedł w końcu czas,
By rzucić wszystko, nie oglądać się za siebie,
Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem,
Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem.
Choć czasem boli nas,
Tyle lat bez klęski i nie ma już znaczenia,
Tyle lat mordęgi i zniknęły marzenia,
Tyle lat bez świadomości, że za trzęsie się ziemia.
Myślę, że to chęć posiadania tak mnie omotała
I uroiłam w sobie rzeczy, których nie widziałam.
Chciałam po prostu, żeby było w porządku,
Ale los spieprzył związek już na początku.
I mniemanie o Tobie, wciąż nieuzasadnione
I często o tym myślę gdy w tych słowach moich tonę.
Mam trudny charakter, ale przyznam Ci rację
I dołożę do tego miłosną deklaracje.
Mam sporo wad i nie nienawidzę początków,
Bo nie jestem stworzona do bycia w związku.
I za oknem mróz, a Ciebie nie ma tu
I przez swoją głupotę będę z myślami się tłuc.
Rozum mówi stój, serce ciągnie mnie w przód,
Naprzeciwko stoisz Ty, ja mam wysoki puls.
I łapiesz mnie za rękę, a lęk uciekł gdzieś
I chyba nie wiesz co będzie, gdy stracę Cię.
REF.:
Choć przyszedł w końcu czas,
By rzucić wszystko, nie oglądać się za siebie,
Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem,
Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem.
Choć czasem boli nas,
Tyle lat bez klęski i nie ma już znaczenia,
Tyle lat mordęgi i zniknęły marzenia,
Tyle lat bez świadomości, że za trzęsie się ziemia.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):