SB Maffija - Trapi$zon

Odkąd zostałem raperem
Ona to trapiszon
Pacjentki do mnie piszą
A ja strzelam jak kapiszon
Nie jestem jubilerem
Ale łapiesz mnie za wisior
Jebię fałszywą scenę
Te kurwy kakę liżą

Odkąd zostałem raperem
Ona to trapiszon
Pacjentki do mnie piszą
A ja strzelam jak kapiszon
Nie jestem jubilerem
Ale łapiesz mnie za wisior
Jebię fałszywą scenę
Te kurwy kakę liżą

…
Ale trapisko je*ie
Jest z nami parę świń
Choć nie mieszkamy w chlewie
One chcą znać mój pin
Bo zawsze są w potrzebie
Ja dla nich tak jak Dżin
Trzy życzenia i je jebię

Cztery razy po pół litra
Wszystko wylewam na dziób
Nie mieszkamy kurwa w chlewie
Ale gnoju robię w chuj
Zarobimy tyle siana
Że wykupię cały ZUS
Wyjebiemy karła z Żoliborza
Hasztag, chuj ci w dziób

Ja nie jestem masochistą
Lecz niejedna mnie karała
Ja nie jestem laryngolog
Ale zbadam ci migdały
Ja nie jestem agenturą
Ale jebią mnie ustawy

Możesz się odwalić
Ty kapiszonie idź do pały

Odkąd zostałem raperem
Ona to trapiszon
Pacjentki do mnie piszą
A ja strzelam jak kapiszon
Nie jestem jubilerem
Ale łapiesz mnie za wisior
Jebię fałszywą scenę
Te kurwy kakę liżą

Odkąd zostałem raperem
Ona to trapiszon
Pacjentki do mnie piszą
A ja strzelam jak kapiszon
Nie jestem jubilerem
Ale łapiesz mnie za wisior
Jebię fałszywą scenę
Te kurwy kakę liżą

Najebałem się jak patus
Ona mówi, że to skunhead
Trap na pół etatu
Dlatego zdejmuje bluzkę
Dopada mnie fatum
Bo nawinąłem o kurwie
Robię dużo trapu
I zapraszam na domówkę

Nie chcę miłości ale pengi
Młode striptizerki
Raz w łóżku miałem żony
A raz najdroższe modelki
Tak napie*ala bit
Trapiszony tańczą Jesrsey
Osiem koła fit, ale nie kupił ci torebki

Nie chcę się zrelaksować
Tylko kurwa zrolexować
Wóda, wóda, wóda
A potem woda sodowa
Wylałem na .. i się cała lepi loża
Jestem tak odjebany
Że aż mógłbyś mnie pochować

Odkąd zostałem raperem
Ona to trapiszon
Pacjentki do mnie piszą
A ja strzelam jak kapiszon
Nie jestem jubilerem
Ale łapiesz mnie za wisior
Jebię fałszywą scenę
Te kurwy kakę liżą

Odkąd zostałem raperem
Ona to trapiszon
Pacjentki do mnie piszą
A ja strzelam jak kapiszon
Nie jestem jubilerem
Ale łapiesz mnie za wisior
Jebię fałszywą scenę
Te kurwy kakę liżą