Scarface - Heaven

Teraz będzie trochę gówna, którego możesz nie zrozumieć
Ale możesz przewinąć to kilka razy
Niebo, niebo
Sprawdź to


Wiem, że jutro nie jest pewne
Dlatego żyje chwilą każdego dnia
Więc gdy nadchodzi mój ruch, nie będzie przestępstwa
Jestem świadomy, że kiedy będzie moja kolej opuszczę ten świat
Mama nie będzie musiała na mnie krzyczeć, odejdę
A w dodatku nie byłem szczęśliwy gdy zaczynałem, pozwól żebym to powiedział
Mój własny ziomek mnie obrabował i to 3 razy
Powiedziałem trzy razy, wszystko było zamierzone, bo dwa razy się nie liczy
Gdy twoja własna krew jest gorzka,a twoje ziomki wyjeżdżają
Komu kurwa możesz ufać, kiedy twoja droga życiowa wygląda jak spisek?
I w każdym kącie zmagasz się z różnymi demonami
A teraz chmury są otwarte, pamiętam je
Twoja rodzina to podstawa, twoi przyjaciele są chuja warci
Teraz rozumiem, gdy Rhonda mówiła "Wrócisz do tych dni..."
Kiedy moi kumple mnie opuścili, ona jako jedyna została
Mam powód, żeby próbować i dać jej cały świat
Znalazłem niebo w postaci tej dziewczyny, wszyscy wtedy mówili :


[Refren]
Mój anioł
Moje słoneczko
To był ten dzień, kiedy znalazłem niebo w postaci tej dziewczyny
Mój najlepszy przyjaciel
Moje dobre czasy
To był ten dzień, kiedy znalazłem niebo w postaci tej dziewczyny

Posłuchaj tych różnych pism, to nauki Boga
A jeśli ty nigdy go nie spotkałeś, nie porozmawiasz z nim
Jestem poważny w sprawie religii, to nie tylko piosenka Słyszę jak czarnuchy wymyślają skrypty i nie grają długo
Pewnie powiedzą, że jestem hipokrytą bo osądzam tych ludzi
Ale mówisz, że on nie jest chrześcijaninem, przy okazji on to przyznał
Modle się za wszystkich, mam nadzieję że oni słyszą mój głos
Ten jedyny, który paraliżuje cię od głowy w dół
Kiedy jesteś świadomy swoich okoliczności, i nadal nie możesz się ruszyć
Woda leci z twoich oczu, słuchasz tego kolesia
I ten głos jest coraz głośniejszy niż głos w Tobie
Myśli są głosem ducha świętego
Kto zmieni twoje życie, gdy usłyszysz ten głos?
Trawa zielenieje, a słońce świeci jaśniej
Znam to uczucie z autopsji, byłem świadkiem tych znaków
Kiedy wpuściłem Pana do mojego życia
I to było jakbym był w niebie, niebie
Ale jestem tylko człowiekiem, nie jestem idealny
To słaba wymówka, która nie działa
Prosiłem go o wybaczenie za każdy grzech, który popełniłem
Mam nadzieję, że pozwoli mi zostać na jego liście
I spróbuje umieścić mnie w niebie...
Piękna Ameryko, nie bądź taka oziębła
Czego oczekujesz, że nasze ziarna zaczną rosnąć?
Gdy uwięziłeś nas w gettcie
I okazujesz miłośc innym skurwysynom
Podczas gdy my głodujemy we własnych domach
Zapłakałbym, gdybym uważał, że spadające łzy mogą pomóc
Powtórzę : moje spadające łzy nie pomogą
Chciałbym zadzwonić do prezydenta i zobaczyć czy on wie jak pomóc
Niech wie, że nas olewa, wszyscy jesteśmy grzesznikami
Stojąc w zimie, bez skarpetek, bez butów
W pozycji w której jesteśmy skazani na porażkę
Powiedz zakładom penitencjarnym, że potrzebujemy więcej szkół
Lub, że co do chuja możemy zrobić?
Siedzieć w kółku i pozwolić by życie mijało?
Czekając na wiadomość od wielebnego
Ale on tego nie zrobi, jest tylko kolejnym gościem, który próbuje dostać się do nieba