Sibylle Baier - Tonight

Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu, zraniona
Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu

Niespodziewanie usiadł tam, w kuchni
Smarując dla siebie chleb masłem
Na jego kolanie był kot
I uśmiechnął się do mnie

Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu
Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu

Niespodziewanie podał gitarę
I powiedział "Rozwaliłem auto,
Bądź tak miła, podaruj mi swoją melodię"

Księżyc się zmieniał
Księżyc się zmieniał

Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu
Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu

Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy
Niespodziewanie poruszył się w rozkładanym fotelu
I powiedział "Jakiż to smutek dźwigasz?"
I mogłam mu powiedzieć, rozumiał

Delikatnie ujął mą dłoń
Słuchał mych łez do świtu

Dedykuję Ci tę piosenkę
Dzisiejszego wieczoru księżyc się zmieniał
Księżyc się zmieniał
Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu
Dzisiejszego wieczoru, gdy wróciłam z pracy do domu
Dzisiejszego wieczoru, dzisiejszego wieczoru, dzisiejszego wieczoru