Siddharta - Spet Otrok

Jest to dziwny dzień, kiedy siedzę w ciemnym pokoju
Świeży zapach, jestem umieszczony poza tym
Jest tak cicho, że słyszałem młodość
Kiedy przytulałem swoje ciało i czułem się świetnie
Jest to niezwykły dzień, jak każdy wtedy
Kiedy byłem dzieckiem poszedłem grać z przyjaciółmi
Wszystko zazieleniło się, jest uśmiech na twarzach
Czerwone policzki i i w oczach odbija się serce

Chciałbym być znowu dzieckiem
Ono niczego się nie boi
Ta pierwsza młodość
Kiedy się odradza i ciągnie mnie z powrotem

Chciałbym być znowu dzieckiem
Kiedy życie jest najbardziej bolesne
Chciałbym grać i się śmiać

Nadal jest miło kiedy leżę sam na polanie
Gdzie jeszcze jest to, co zachowała pamięć
Nadal jest miło, gdy ptaki się parują (:))
A kiedy pierwszy odleci , kiedy po śniegu podąży

Chciałbym być znowu dzieckiem
Ono niczego się nie boi
Ta pierwsza młodość
Kiedy się odradza i ciągnie mnie z powrotem

Chciałbym być znowu dzieckiem
Kiedy życie jest najbardziej bolesne
Chciałbym grać i się śmiać