Tekst piosenki: Skor - Coraz mniej
Coraz mniej nas jest, coraz mniej
Coraz mniej nas jest, coraz mniej
Coraz mniej nas jest, coraz mniej
Coraz mniej nas jest, coraz mniej
Coraz mniej nas jest
To, co nie zabija nas, to nas umacnia
Ile lat mija, wciąż trwa operacja
Mówili „see ya”, to już ostatnia stacja
Wysłałem im sygnał, to ma echolokacja
Naoczna relacja, wciąż jak oportunista
Albo dajesz szczerość, albo zawsze na dystans
W duszy artysta, za sobą ciężka przeszłość
Stąd czasem piszę wiersze, czasem rzucam mięso
Może przez to wyznaczam sporo granic
Ale chyba gniewu nie da skryć się za metaforami
A za zwycięstwo za dużo leży na szali
Ale o tym wiemy dopiero, gdy zostajemy sami
Wyścigi ? to dla zawistnych teza
Jak pieprzysz za plecami to znaczy, że cię wyprzedzam
Zrobiłem, co trzeba, skutek i przyczyna
Jaki będzie finał? Nie wiem – deus ex machina
Ref. My, ludzie pełni snów niesiemy kosmos
W oczach spowici mgłami, bo czujemy inaczej
Na rozstajach dróg zostawiamy przeźrocza
By nie czuli się sami ci co idą naszym szlakiem
My, stare dusze wewnątrz wiecznych dzieci
Co szukają szczęścia, a odnajdują lęk
Mamy w sercach burze, a w głowach ciągły sprzeciw
Lecz coraz mniej nas jest, coraz mniej
Każdy jest odkrywcą, chce znaleźć nowy ląd
Lecz najdroższy bilet to ten na wycieczkę w głąb
Jest parę stron, parę zadań na tym teście
Nie zmarnuję ich na udawanie kogoś, kim nie jestem
Widzę sens w bezsensie, moje wszystko i nic
Reszta jest następstwem, więc nie ma kogo winić
Nawet tej głupiej linii, gdy życie wita ?
Marzenia i rzeczywistość dzieli most zwany odwagą
Idź za równowagą, jak jej nie ma to ją stwórz
Życie to kwestia kierunku, w którym naprowadzasz punkt
Zawsze jest kilka dróg, parę straconych numerów
Parę zwykłych kurew, paru niby bohaterów
Nie rezygnuj z celu, dlatego, że trzeba czasu
Czas i tak spłynie w czeluść spraw, na które nie masz czasu
Przemyśl na spokojnie, jak nie skumałeś od razu
Farby masz przy sobie – „Imago” zamyka „Lazur”*
Ref. My, ludzie pełni snów niesiemy kosmos
W oczach spowici mgłami, bo czujemy inaczej
Na rozstajach dróg zostawiamy przeźrocza
By nie czuli się sami ci co idą naszym szlakiem
My, stare dusze wewnątrz wiecznych dzieci
Co szukają szczęścia, a odnajdują lęk
Mamy w sercach burze, a w głowach ciągły sprzeciw
Lecz coraz mniej nas jest, coraz mniej
Powiedz mi, co z tego, że nie zrozumieli
Powiedz mi, co z tego, że ich moja prawda dławi
Jestem tu od lat wierny mej idei
Pieprzę ich reguły, wiesz gdzie se je mogą wsadzić
Powiedz mi, co z tego, że nie zrozumieli
Powiedz mi, co z tego, że ich moja prawda dławi
Jestem tu od lat wierny mej idei
Pieprzę ich reguły, wiesz gdzie se je mogą wsadzić
Ref. My, ludzie pełni snów niesiemy kosmos
W oczach spowici mgłami, bo czujemy inaczej
Na rozstajach dróg zostawiamy przeźrocza
By nie czuli się sami ci co idą naszym szlakiem
My, stare dusze wewnątrz wiecznych dzieci
Co szukają szczęścia, a odnajdują lęk
Mamy w sercach burze, a w głowach ciągły sprzeciw
Lecz coraz mniej nas jest, coraz mniej
* „Lazur” to tytuł ostatniego utworu na płycie pt. „Imago” (autorzy: Buka, Skor)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu