Tekst piosenki:
Skor
Zanim… Zanim zwątpisz…
Zanim zbluzgasz ojca bo znów się upił,
Może warto zrozumieć czemu człowiek się gubi.
Musisz umieć mówić, musisz umieć współczuć,
A nie w imię kultur emanować resztkami buntu.
Nie opluwaj wizerunku matki bo hajsu nie ma,
Policz ile z jej portfela przejebałeś na melanż.
I pomyśl gdy wybierasz którykolwiek z torów,
Że jej wyborem jest ułatwienie Tobie wyboru.
Zanim znów bez oporu pójdziesz tam gdzie oni
Zrozum idąc śladami innych nie zostawisz swoich.
Zanim znów w paranoi wyzwiesz ją od dziwek
Bo skoro nie ma w Was jej, szczęście nie może być prawdziwe.
Gdy znów pożądliwie powiesz ‘Kocham’ by przeprosić
Spójrz jej w oczy i znajdź w niej coś więcej niż obiekt.
Mądrością jest milczeć, gdy Twe serce broczy.
Życie, lustro, szkło, człowiek…
Ref.
Zanim, zanim, zanim upadniesz.
Daj przykład Tym, którzy Cię zawiedli.
Zanim, zanim znajdziesz się na dnie
Obróć się, zrozum i przed siebie biegnij.
Zanim, zanim, zanim się stoczysz.
Popatrz wokoło i przerwij tą nić.
Zanim, zanim zamkniesz swe oczy
Pomyśl czy na pewno wiesz dokąd iść.
Bu
Zanim objawisz się innym jako poganin
Zobacz nad iloma Bóg czuwa grzesznikami.
Zanim spluwa wypali weź się zastanów
Czy warto zabić nie wytępiając stada baranów.
Zanim w rachubę wejdzie nowa zmiana planów
Zahamuj skoro fatum wciąż gospodarzem programu.
Taranuj przeszkody, zanim jednak to zrobisz pomyśl,
Skąd pochodzisz, ku jakim prawom kroczysz.
To rytm serca Twego czy cudza idea
Dobić leżącego i to jak się uda wybielacz.
Zanim wyszperasz tutaj, leniwie krzywe wątki
Skumaj, czemu Ci teraz nikt nie bije piątki.
Taki żeś widzę mądry jak i też typek wiotki
Zanim się skończy paraliżem kończyn wyżej stąd idź.
Zanim przełączyć zechcesz nam ten kawałek
Cofnij bo Skor i Bu to rap z jajem na stałe.
Ref.
Zanim, zanim, zanim upadniesz.
Daj przykład Tym, którzy Cię zawiedli.
Zanim, zanim znajdziesz się na dnie
Obróć się, zrozum i przed siebie biegnij.
Zanim, zanim, zanim się stoczysz.
Popatrz wokoło i przerwij tą nić.
Zanim, zanim zamkniesz swe oczy
Pomyśl czy na pewno wiesz dokąd iść.
Skor
Zanim wszystko się zmieni, a ludzie się odwrócą,
A ty spóźnisz się na pociąg, którym oni wyruszą.
I cichutko nucąc Wasz ulubiony numer
Usiądziesz na peronie wspomnień by coś zrozumieć.
Musisz to unieść zanim kupisz ten bilet
W stronę przyjaźni, która Cię zostawiła w tyle.
Odróżniać zwycięstwa od pomyłek to nie sztuka
Sztuka to w pomyłkach odnaleźć walkę ducha.
I nawet stojąc tu sam wygrać tą wojnę
Tu gdzie emocje rozstały się z rozsądkiem.
Zanim kurno lotnie ogłosisz się zwycięzcą
Patrz by manifest Twój nie stał się klęską.
Ludzie zbyt często widzą ciernie w różach,
Budując fundamenty spokoju na gruzach.
Za mało ludzi w ludziach, za mało nas,
Zbyt wiele zbitych luster, zbyt wiele szkła.
Ref.
Zanim, zanim, zanim upadniesz.
Daj przykład Tym, którzy Cię zawiedli.
Zanim, zanim znajdziesz się na dnie
Obróć się, zrozum i przed siebie biegnij.
Zanim, zanim, zanim się stoczysz.
Popatrz wokoło i przerwij tą nić.
Zanim, zanim zamkniesz swe oczy
Pomyśl czy na pewno wiesz dokąd iść.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (1):