Slot (Слот) - F5

Wyjście - jest... no gdzieś tu jest
Ale nogi jakby zapadły się w klej
Jestem jak przyparty do muru
Boję się, że zmieniam się na gorsze.
Ślepa i niema iluzja,
Z niesłyszalnych gestów
Pomóż mi - jestem jak postać
z chorego snu Murakamiego.

Jestem pusty i płytki
F5 i zacznę od początku

Z nogami w wodzie, wychodzę naprzeciw światu
W pusty tunel
To wszystko jest takie ... Wszystkie te dni, tygodnie...
W pogoni za samym sobą, tracę ślad ...
Tracę cel
Tracę cel... Wszystkie ideały... dążenia.com

Znów to samo
Krew zastygła, zawiesił się system
Gdzie jesteś?
Moja miłość - od dawna zapomniany temat
Nie denerwuj się - powiedzieli
Zakręcili krany
Dziwne, wszystko dzieje się jak we śnie,
Ale te rany bolą jak prawdziwe.

Kim jesteś? Playboyem czy plebsem?
Gotem czy gejem, złodziejem, aktorem,
Arcykapłanem, pigmejem, ruskim Żydem z dziada pra-dziada
Wszystko umrze bez konieczności restartu

Z nogami w wodzie, wychodzę naprzeciw światu
W pusty tunel
Stoję na granicy, na rozdrożu
W tej pogoni straciłem cel...
Straciłem cel
W lipcu wpadłem na mieliznę, a zawisłem w kwietniu
Czmychnąłem pod wodę...
Pod tą na wpół martwą wodą,
Czekam na światło w tunelu
- Uruchamiam ponownie
W pogoni za ideą
- Pobiegnie wszędzie
Ale tracę ślad....
- Uruchamiam ponownie ....