Tekst piosenki:
[Solar]
Białas spalił za sobą wszystkie mosty,
Ale jak coś nagrywamy to zgarnia wszystkie propsy.
Do siłki trochę zapał mu ostygł,
Ale na lodówce nadal stoją jakieś proszki.
[Białas]
Solar ocenia wszystkich jak wyrocznia,
Każdego już wkurwił dobrze że nie poznał.
To mój młodszy brat nawet tak wygląda,
Więc weź się odpierdol od mojego ziomka.
[Solar]
Robimy rap w tempie za które bym go zabił,
Bo w okresie zajawy spierdala do Skandynawii.
Jebany wraca przepity jak Himilsbach,
I udaje że teraz zaczyna się nowy czas.
[Białas]
Przyjebał się że czasem wyjadę po hajs,
Bo okres zajawy u mnie trwa cały czas.
Wziąłem go pod skrzydło kiedy słabo latał,
Jeszcze nie znał zdegenerowanego świata.
[Solar]
Na początku Białas płakał za dupą,
Potem zrobił kolejną odjebał i wypił rudą.
A tak naprawdę inaczej brzmiały te wersy,
Ale spękał i kazał mi je skreślić.
[Białas]
Na początku Solek nie wiedział jak ściemnić dupę,
I rwał chwasty zamiast wyłączyć komputer.
[Solar]
Na początku Białek nie wiedział jak pisać teksty,
Więc rwał kartki i udawał artystę w depresji.
[Białas]
Najebany myśli że się go reszta zesra,
Chciałem na prezent kopsnąć dwieście mietka.
Dwadzieścia teścia i laury dwadzieścia,
Ja bym chciał to dostać nie wiem czemu nie chciał.
[Solar]
Teresiński w żywiole czuje się królem świata,
Potem do mnie dzwoni i za siebie przeprasza.
Najebaliśmy tych najebaliśmy tamtych,
Dobra zamknij mordę chuj też w twoich wafli.
[Białas]
Głupio mi jak go za mocno przyduszę,
Żoliborski wciąż się czuje jak mój uczeń.
[Solar]
Jestem uczniem życia nie mam autorytetów,
Solar Białas najlepszy z podziemnych duetów.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):