Tekst piosenki:
Rankiem dosiadam Ciebie serce moje
Ostrogą kofeiny zmuszam do galopu
Rankiem dosiadam Ciebie serce moje
Przyzwyczaiłoś mnie do długich skoków
Bez dźgania żeber i świstu szpicruty
Lecz coraz częściej czuję jak zamierasz
Ogarnięte paniką przed byle przeszkodą
Rankiem dosiadam Ciebie serce moje
W dzień dosiadłem Ciebie serce moje
Ostrogą kofeiny spiąłem do galopu
W dzień dosiadłem Ciebie serce moje
Kiedy zmęczone chciałoś się położyć
Przed metrowej szerokości płytkim rowem
Choć jeszcze wczoraj wniosłoś mnie na szczyt
Skalistej góry skacząc nad przepaścią
W dzień dosiadłem Ciebie serce moje
Wieczorem zmęczone kładę Cię na boku
I mlekiem poję pszczelim karmię miodem
Ty niosąc mnie do świtu równiną pościeli
Kłujesz w odwecie za dzienne ostrogi
Czasem tak głęboko że krzyczę przez sen
Lecz nigdy nie złorzeczę tobie serce moje
Dopóki bolisz mnie to wiem że nie śpisz
Dopóki bolisz mnie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):