Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Steam Powered Giraffe
Popularne teksty
19. SVM!R - SLS
Steam Powered Giraffe - The Suspender Man
The Suspender Man
Tekst dodał(a): Mokemon
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Ryuuken
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Mokemon
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
One moonlight night in the bayou a silhouette
The air was sweet and the fog was vi-o-let
The gators were all drinking tea, in a dreamy pantsless glee
I saw a suspendered man, a banjo holstered in his hands.
He had biggest red suspenders I ever did see, golly gee that's what I've seen
He flicked the brim of his hat, and this is what he said to me.
"Mister robut ah am The Suspender Man
And dis banjo 'as shown me dah promised land.
Now ah play a song but in return, yoo put dat shiny coin right 'ere in mah urn.
And ah play yoo sumfin fine. Mah music gonna blow yo mind!"
So I flicked my coin into his pot, I gotta admit it twasn't a lot
Two cents and then his fingers wriggled,
he plucked those strings and belched a giggle.
He tapped his foot, howled like a hound
Igniting up the unholy sound.
And I ain't never, never, never, never, never, never, never, never,
never, never, never, never, never, never, never, never,
never, never, never, never, never, heard anything so great.
Call the vendors.
Big Suspenders.
That's what everybody wants to wear.
They stretch to Nantucket.
Put them in a bucket
And send them to the gnome trapped down the well
(Tug 'em with thumbs is ideal)
(While rollin' back on your heels)
(Yeah)
He played the two cent show
And just like that he stopped playing
My jaw dropped to the floor.
He cracked his neck and smiled at me,
And said,
"Buddy, y'gotta pay for more!"
But by then a crowd had swarmed the swamp,
tossin' coin in after coin.
So he cleared his throat, and his fingers writhed,
and everyone shouted for Suspender Guy.
Call the vendors
Big Suspenders
That's what grandma wants for her birthday
They're bright red and awesome
Even worn by opossums
Nobody wants their pants to fall down
(Ma and Pappy want 'em too)
(Even the ghost of your Uncle Stu)
(Yeah)
He played the two cent show
Michael!
Fracture dat banjo!
All the children sing and dance
Those banjo sounds instill a trance
By 4 AM the press what hot
Suspender Man on the front page spot
Suspenders were in and spats were out
The girls all suffered from fainting bouts
The banjos flew off the shelves
Sprouting wings with dreams
of being played by Suspender Man.
But in the middle of February
the fog turned a crimson red
The Suspender Man disappeared,
everyone was heels over head
But we found his suspenders and that old banjo
sittin' right there on his log
And though he's gone,
that's what he gets
for selling his soul to the bog
Big Suspenders
Put them in a blender
Three bat teeth and a blackened gypsy eye
Bring it to a boil
Release your mortal coil
Out pops a belt to wear for you and me-
Nobody wants their pants to fall down-
You could wear a dress and then...you'd have no need
(The alligators had it right)
(Wearing pants it sure does bite)
(Yeah)
He played the two cent show
The air was sweet and the fog was vi-o-let
The gators were all drinking tea, in a dreamy pantsless glee
I saw a suspendered man, a banjo holstered in his hands.
He had biggest red suspenders I ever did see, golly gee that's what I've seen
He flicked the brim of his hat, and this is what he said to me.
"Mister robut ah am The Suspender Man
And dis banjo 'as shown me dah promised land.
Now ah play a song but in return, yoo put dat shiny coin right 'ere in mah urn.
And ah play yoo sumfin fine. Mah music gonna blow yo mind!"
So I flicked my coin into his pot, I gotta admit it twasn't a lot
Two cents and then his fingers wriggled,
he plucked those strings and belched a giggle.
He tapped his foot, howled like a hound
Igniting up the unholy sound.
And I ain't never, never, never, never, never, never, never, never,
never, never, never, never, never, never, never, never,
never, never, never, never, never, heard anything so great.
Call the vendors.
Big Suspenders.
That's what everybody wants to wear.
They stretch to Nantucket.
Put them in a bucket
And send them to the gnome trapped down the well
(Tug 'em with thumbs is ideal)
(While rollin' back on your heels)
(Yeah)
He played the two cent show
And just like that he stopped playing
My jaw dropped to the floor.
He cracked his neck and smiled at me,
And said,
"Buddy, y'gotta pay for more!"
But by then a crowd had swarmed the swamp,
tossin' coin in after coin.
So he cleared his throat, and his fingers writhed,
and everyone shouted for Suspender Guy.
Call the vendors
Big Suspenders
That's what grandma wants for her birthday
They're bright red and awesome
Even worn by opossums
Nobody wants their pants to fall down
(Ma and Pappy want 'em too)
(Even the ghost of your Uncle Stu)
(Yeah)
He played the two cent show
Michael!
Fracture dat banjo!
All the children sing and dance
Those banjo sounds instill a trance
By 4 AM the press what hot
Suspender Man on the front page spot
Suspenders were in and spats were out
The girls all suffered from fainting bouts
The banjos flew off the shelves
Sprouting wings with dreams
of being played by Suspender Man.
But in the middle of February
the fog turned a crimson red
The Suspender Man disappeared,
everyone was heels over head
But we found his suspenders and that old banjo
sittin' right there on his log
And though he's gone,
that's what he gets
for selling his soul to the bog
Big Suspenders
Put them in a blender
Three bat teeth and a blackened gypsy eye
Bring it to a boil
Release your mortal coil
Out pops a belt to wear for you and me-
Nobody wants their pants to fall down-
You could wear a dress and then...you'd have no need
(The alligators had it right)
(Wearing pants it sure does bite)
(Yeah)
He played the two cent show
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieW pewną księżycową noc na bagnie - sylwetka
Powietrze było słodkie a mgła fioletowa
Wszystkie aligatory piły herbatę w marzycielskiej radości bez spodni
Ujrzałem mężczyznę w szelkach, w jego dłoniach schowane banjo. Miał największe czerwone szelki jakie kiedykolwiek widziałem, kurczę blade, właśnie to zobaczyłem.
Przekręcił rondo swojego kapelusza i oto co mi powiedział:
"Panie rubocie jo jestem Mężczyzną w Szelkach
A to banjo pokozało mi ziemię obiecaną.
Tero zagrom piosenkę, ale w zamian ty wrzucisz tą błyszczącą monetę tutoj, do mojej urny.
A jo zagram ci cuś ładnego. Moja muzyka zupełnie cię zatka!"
Więc wrzuciłem moją monetę do jego garnka,
muszę przyznać, to nie było dużo
Dwa centy, a potem jego palce się poruszyły,
szarpnął struny i beknął chichotem.
Tupnął stopą, zawył jak ogar
Zapalając piekielny dźwięk.
I nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy,
nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy
nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie słyszałem czegoś tak świetnego.
Zawołajcie sprzedawców.
Wielkie Szelki.
Oto co wszyscy chcą nosić.
Rozciągają się aż do Nantucket.
Włóżcie je do wiadra
I przyślijcie je do gnoma uwięzionego głęboko w studni
(Szarpanie ich kciukami jest idealne)
(Podczas kręcenia się na swoich obcasach)
(Tak)
Zagrał show za dwa centy
I tak po prostu przestał grać
Szczęka opadła mi na ziemię
Strzelił karkiem i uśmiechnął się do mnie,
powiedział:
"Za więcej musisz zapłacić, kolego!"
Ale potem tłum zalał moczary,
rzucając monetę za monetą.
Więc odchrząknął, a jego palce się wykręciły
i wszyscy zawołali dla Mężczyzny w Szelkach.
Zawołajcie sprzedawców
Wielkie Szelki
Oto co babcia chce na swoje urodziny
Są jasnoczerwone i obłędne
Noszone nawet przez oposy
Nikt nie chce, żeby jego spodnie spadły
(Mój tato też je chce)
(Nawet duch Wujka Stu)
(Tak)
Zagrał show za dwa centy
Michael!
Rozwal to banjo!
Wszystkie dzieci śpiewają i tańczą
Dźwięki banjo wpajają w trans
O 4 rano prasa pokazuje nowinki
Mężczyzna w Szelkach na pierwszej stronie
Szelki były na topie, a getry były niemodne
Wszystkie dziewczyny cierpiały przez ataki omdlenia
Banjo odleciały z półek
Kiełkując skrzydłami marzeń
o byciu używanym przez Mężczyznę w Szelkach.
Ale w połowie lutego
mgła zmieniła się w karmazynową czerwień
Mężczyzna w Szelkach zniknął,
wszystkich wywróciło do góry nogami
Lecz znaleźliśmy jego szelki i stare banjo
siedzące właśnie tam, na jego pieńku
I chociaż odszedł,
oto co dostał
za sprzedanie swojej duszy bagnu
Wielkie Szelki
Włóżcie je do miksera
Trzy nietoperze zęby i sczerniałe cygańskie oczy
Wrzućcie je do wrzątku
Uwolnijcie swoją śmiertelną spiralę
Na zewnątrz pojawiają się paski, dla ciebie i dla mnie-
Nikt nie chce, żeby jego spodnie spadły-
Możesz włożyć sukienkę, a wtedy... Nie potrzebował byś ich
(Aligatory miały rację)
(Noszenie spodni na serio drapie)
(Tak)
Nagrał show za dwa centy
Powietrze było słodkie a mgła fioletowa
Wszystkie aligatory piły herbatę w marzycielskiej radości bez spodni
Ujrzałem mężczyznę w szelkach, w jego dłoniach schowane banjo. Miał największe czerwone szelki jakie kiedykolwiek widziałem, kurczę blade, właśnie to zobaczyłem.
Przekręcił rondo swojego kapelusza i oto co mi powiedział:
"Panie rubocie jo jestem Mężczyzną w Szelkach
A to banjo pokozało mi ziemię obiecaną.
Tero zagrom piosenkę, ale w zamian ty wrzucisz tą błyszczącą monetę tutoj, do mojej urny.
A jo zagram ci cuś ładnego. Moja muzyka zupełnie cię zatka!"
Więc wrzuciłem moją monetę do jego garnka,
muszę przyznać, to nie było dużo
Dwa centy, a potem jego palce się poruszyły,
szarpnął struny i beknął chichotem.
Tupnął stopą, zawył jak ogar
Zapalając piekielny dźwięk.
I nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy,
nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy
nigdy, nigdy, nigdy, nigdy, nigdy nie słyszałem czegoś tak świetnego.
Zawołajcie sprzedawców.
Wielkie Szelki.
Oto co wszyscy chcą nosić.
Rozciągają się aż do Nantucket.
Włóżcie je do wiadra
I przyślijcie je do gnoma uwięzionego głęboko w studni
(Szarpanie ich kciukami jest idealne)
(Podczas kręcenia się na swoich obcasach)
(Tak)
Zagrał show za dwa centy
I tak po prostu przestał grać
Szczęka opadła mi na ziemię
Strzelił karkiem i uśmiechnął się do mnie,
powiedział:
"Za więcej musisz zapłacić, kolego!"
Ale potem tłum zalał moczary,
rzucając monetę za monetą.
Więc odchrząknął, a jego palce się wykręciły
i wszyscy zawołali dla Mężczyzny w Szelkach.
Zawołajcie sprzedawców
Wielkie Szelki
Oto co babcia chce na swoje urodziny
Są jasnoczerwone i obłędne
Noszone nawet przez oposy
Nikt nie chce, żeby jego spodnie spadły
(Mój tato też je chce)
(Nawet duch Wujka Stu)
(Tak)
Zagrał show za dwa centy
Michael!
Rozwal to banjo!
Wszystkie dzieci śpiewają i tańczą
Dźwięki banjo wpajają w trans
O 4 rano prasa pokazuje nowinki
Mężczyzna w Szelkach na pierwszej stronie
Szelki były na topie, a getry były niemodne
Wszystkie dziewczyny cierpiały przez ataki omdlenia
Banjo odleciały z półek
Kiełkując skrzydłami marzeń
o byciu używanym przez Mężczyznę w Szelkach.
Ale w połowie lutego
mgła zmieniła się w karmazynową czerwień
Mężczyzna w Szelkach zniknął,
wszystkich wywróciło do góry nogami
Lecz znaleźliśmy jego szelki i stare banjo
siedzące właśnie tam, na jego pieńku
I chociaż odszedł,
oto co dostał
za sprzedanie swojej duszy bagnu
Wielkie Szelki
Włóżcie je do miksera
Trzy nietoperze zęby i sczerniałe cygańskie oczy
Wrzućcie je do wrzątku
Uwolnijcie swoją śmiertelną spiralę
Na zewnątrz pojawiają się paski, dla ciebie i dla mnie-
Nikt nie chce, żeby jego spodnie spadły-
Możesz włożyć sukienkę, a wtedy... Nie potrzebował byś ich
(Aligatory miały rację)
(Noszenie spodni na serio drapie)
(Tak)
Nagrał show za dwa centy
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Christopher Bennett Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
Christopher Bennett |
| Rok wydania: |
2012 |
| Wykonanie oryginalne: |
Steam Powered Giraffe |
| Płyty: |
The 2¢ Show |
Komentarze (1):