Tekst piosenki:
[Refren: Mati x Buka] x2
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
[Zwrotka 1: Skor]
Jestem każdym moim wersem, który powtarzasz jak modlitwę
Jestem duchem, niosę swoją własną religię w bit ten
Jednym ruchem warg, przemieszczę setki kilometrów
Oto ja i moje spektrum, widmo nowych projektów
I efektu, rozmazanych ektoplazmy śladów, oto ja - duch
Wchodzę do wnętrza układów, temat tabu
Sunę, pruję na ten padół, synu weź załaduj
Amunicję, masz tu tajną definicję mego składu
Żaden nabój celowany w nas, nie jest w stanie ranić
Cały tabun pustych mas, to czas paranormalnych zjawisk
Zrozum mnie nie można zabić, przybywam i niszczę lament
Jestem każdym moim wersem, który powtarzasz jak modlitwę, amen
[Refren: Mati x Buka] x2
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
[Zwrotka 2: Buka]
Jestem kurwa nieśmiertelny, spaceruję po albumach
Kiedy słyszysz te bębny na pętli, spotykasz ducha
To resurection jak 2Pac, uwierz do reszty, masz tu fakt
Tu żywe wersy jak trupa chłód, nie odpędzisz mnie chłopaku
Straszę na tym tracku, Nosferatu, pora na potwora
Mroku fatum, nocy zmora jak w domu wariatów, pora Thora
Zapamiętasz me imiona, więc nie podskakuj
Ty mnie nie pokonasz, nawet jak już będę w piachu
Ja jestem lśnieniem, cieniem, podmuchem wiatru, olśnieniem
Mieniem wokół tych faktów, nocy zagadnieniem
Ja przychodze po Ciebie z każdym werbli uderzeniem
I nie możesz mnie zapomnieć nawet, gdy sam mnie pogrzebiesz
Nawet, gdy sam mnie pogrzebiesz
[Refren: Mati x Buka] x2
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
[Zwrotka 3: Mati]
Witam Cie śmiertelniku, jak śmiesz mnie tu wzywać?
Jak śmiesz znów rozrywać te zaświatów ogniwa
Przybywam, okryty wokół peleryną mroku
Jestem katem, oprawcą, wykonawcą wyroku
Nie ma odwrotu, nie ma zbawienia, nie ma przebaczenia
W proch przemieniam, bo nie mam sumienia
I rozprzestrzeniam się na cztery świata strony
To czas agonii, boją się oni, dołączysz do nich
Przybywam w glorii, zadrżą miliony na raz
Czarna kotara, moja zbrodnia i twoja kara
Wnętrze rozpalam nieśmiertelnym ogniem
Twoja dusza należy do mnie, do mnie
Twoja dusza należy do mnie, do mnie
[Refren: Mati x Buka] x2
Uwierz w ducha, gdy pojawiam się na pętlach
Uwierz w ducha, bo ten styl Cie opętał
Uwierz w ducha, bo ta muza jest przeklęta
Uwierz w ducha, zapamiętaj
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (2):
Spk luzik
jestem k***a nieśmiertelny, spaceruję po albumach
kiedy słyszysz te bębny na pętli spotykasz ducha
to resurection jak 2Pac, uwierz do reszty masz tu fakt
tu żywe wersy jak trupa chód, nie odpędzisz mnie chłopaku
straszę na tym tracku, Nosferatu, pora na potwora
mroku, fatum, nocy zmora jak w domu wariatów, pora tora(?)
zapamiętasz me imiona więc nie podskakuj
ty mnie nie pokonasz nawet jak już będę w piachu
ja jestem lśnieniem, cieniem, podmuchem wiatru, olśnieniem
mieniem wokół tych faktów nocy zagadnienie
ja przychodze po ciebie z każdym werbli uderzeniem
i nie możesz mnie zapomnieć nawet gdy sam mnie pogrzebiesz