SZA - SOS

[Intro]
Zeszłej nocy płakałam

[Zwrotka]
Daj mi chwilę, daj mi minutę
Nie, mała suko, nie pozwolę ci skończyć
Tak, właśnie, potrzebuję prowizji za moje
Wszystkie te rzeczy, które ode mnie masz
Wszystko to, co dałam za darmo
Nie chcę tego z powrotem, nie chcę tego z powrotem
To nie jest strzał ostrzegawczy
Na wypadek, gdybyście wszystkie suki zapomniały
Wiem, że byłaś bardziej niż zagubiona
Bez mnie, jestem taka
Nadchodzę, jestem taka bezczelna
Były chłopak, on taki potrzebujący
Cholerny próbował mnie zastąpić, ale stawki są zbyt wysokie
Nie przetrwają na miniaturkach mnie
Mówię o rodowodzie
Nie ma pisarzy, to tylko ja
Nie jestem złośliwa, ja to tylko T
Nie mogę nienawidzić suki za darmo
Mówię, że wróciłam jak Brady
Naciskam na ludzi jak KD, to w górę
Tak, chłopcze, to zależy ode mnie
Przypominam ci Della Reese
Tak klasyczny, ten tyłek tak duży, wygląda naturalnie, ale nie jest
Dużo mówię bzdur
Koniec z głupotami, skończyłam
Tak, to ja jestem tą jedną
Tak, to ja jestem tą jedną
Wraca, jest taka szczera
Wraca, ściągnięta jak bandzior
Wraca, to nie konserwa, jestem organiczna z moim świeżym wyciskaniem
Zrzucam jak prasowanie
Jestem napalona jak „Ssij te”, tak śmiała jak „Dotknij mnie”
I odkładając na bok wszystkie dziecinne rzeczy
Odkładając na bok wszystkie fałszywe rzeczy
Chcę tylko to, co moje
Moje, oh
Chcę tylko to, co moje
To nie jest strzał ostrzegawczy
Na wypadek, gdybyście wszystkie suki zapomniały
I płakałam i płakałam
Powiedziałam to, co miałam na myśli
Ooh-oh-woah, płakałam