Teksty piosenek > T > Tami > Przeszłość
2 554 484 tekstów, 31 797 poszukiwanych i 582 oczekujących

Tami - Przeszłość

Przeszłość

Przeszłość

Tekst dodał(a): EvilTyran Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): EvilTyran Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Przegrałam swoją szansę wygraną na loterii,
nie jest tak kolorowo, wszystko się nie może
spełnić, opowiem ci historię samego
dzieciństwa, obcą sytuację, która w życiu
często bywa, zaczęło się już dawno od
konkretnych lat, parę temu matka szukając
wyjścia przyłożyła swemu dziecku, zapłakało w
łóżko, chowało się po kątach, by znów nie
zarobić za friko po nogach, świat się kręcił dalej,
dzieciak biegał po ulicy z czasem na chatę
wjeżdżało więcej policji, ojciec się rozpijał, matka
wciąż wyklinała, dziecko stało się nagle workiem do
wyżywania, mijały lata te blizny na żebrach, po
uderzeniu pogrzebaczem z kaflowego pieca,
ulica stała się ucieczką od codzienności od życia,
w którym nie było miłości, połamane kości
przynajmniej raz na miesiąc, coraz większy dzieciak
przyzwyczajał się do tego, codziennie patrzył w
gwiazdy i modlił się do Boga, prosił o lepsze jutro niż
bójka rano, chłopak prosił tak długo aż w końcu
przestał wierzyć, by cokolwiek w życiu mogło się
zmienić, ojciec alkoholik, matka kat, nadeszły myśli
na to by zacząć się w końcu bronić, postawił się raz,
drugi i trzeci, ojciec się uspokoił, starej kija wyrwał z
ręki, nie było wcale lepiej, ale walczył o prawo,
które odradzało się każdego dnia rano.


W bardzo wczesnym wieku zaczął pisać pierwsze
wersy, kartka z zeszytu poznawała te sekrety, ulicę
nazwał domem, matkę przyjaciółki matką, która
była zawsze jak dobroduszny anioł, do domu wracał na
noc po to by uciekać rano, nie chciał zostać w domu
to było najgorszą karą, nie ćpał i nie pił, nie zaciągał się,
nie staczał, szedł skalistą drogą, którą los mu pokazał,
po czasie nastał rozwód, chwilowo się załamał, bo
przecież kochał ojca, który zawsze mu pomagał, nie było
takiej rzeczy, w której by powiedział Odejdź, mi
pomogłeś tato, ja też tak kiedyś zrobię, po jakimś czasie
frajer z dzieckiem na chacie, wbijam i patrzę o co kaman,
bo nie czaję, nie wiedziałam wtedy, że życie mi się sypie
w takim szybkim czasie brakło chwili by pomyśleć, świat
na głowie stanął czułam jak upadam, czas na
przeprowadzkę upadek na kolana, jeszcze niedawno piął
na teraz czas się żegnać, żegnając się z nimi płakałam jak
dzieciak, życiowa przerwa między fikcją, a prawdą, przez
następny rok nie umiałam się ogarnąć, nie było łatwo,
teraz też nie jest prosto dobrze, że mam rymy, które dają
mi wolność, tęsknię za domem, serce od dawna mi pęka
wiem, że kiedyś w końcu przyjdzie czas go sprzedać,
zebrane marzenia zasypane piachem, kiedyś pewnie
odsłoni je czas wydarzeń.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 554 484 tekstów, 31 797 poszukiwanych i 582 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności