Tes - Mam swoją prawdę

1. Rapuś kobieta będzie budzić kontrowersje
ja wiem o tym, więc napieram na was częściej
flow przykazań, flow co buja sale
Ta kobieta nie zostaje, jea pędzi jeszcze dalej.
Nie stawia na sławe a stawia na talent
drzemie w niej potencjał więc robi tutaj zamęt
Każdy wers to prywatna apostrofa
epicentrum w podziemiach, powiedź to na blokach
Rap jest trendy cool, jak nawijała sool
ja nie lecę zakrętami ale kocham out cool
milcz i stój bo ktoś robi tutaj bum, to jest rap mój
[ nie dosłyszałam ]
Zagraj ze mną a zobaczysz że Cię zniszczę.
Złam zasady i okrzyknij mnie mistrzem
tłum będzie skandować bo to rap plus kobieta
nie może być mistrzem, zawsze mieli faceta
Ale macie teraz króla i królową w jednym
zabiorę tym bogatym i rozdam najbiedniejszym.
Im bardziej mnie nienawidzisz tym dla mnie lepiej
bo automatycznie lecą me wersy w eten

2. Zrób mi płytę która będzie mistrzostwem
bo mam talent i chęci tylko pusty portfel.
Więc Ty i twój biznes konsekwentnie mnie wyklucza
nie zrobię na tym hajsu, to nie weźmiesz mnie do studia.
Chciałam tylko nagrać dobre teksty z bitem
mam gdzieś czy się przyjmą, utożsamią z moim stylem
choć wybiorą materiał do nagrania na wynile
ja mam swoją prawdę, a ich prawdę puszczam z dymem
wiem że świat jest inny niż w ten który wierze.
A Ty by osiągnąć cel musisz patrzyć przed siebie
świat stawia na sprzedajność a ja nie jestem dziwką
chociaż mogłam to nie gram z waszą polityką.
Tworzę tu pod sceną tych sprzedajnie wielkich
a ich blask mnie przyćmiewa bo dla was są piękni
nie wierzę w ich piękno ja wierzę w muzykę
nie oszukasz mnie pustym tekstem z dobrym bitem.

3. Wiem dobrze że kiedy wstaje rano coś czeka
tu pusta kartka, pióro i do przekazania przekaz
Ty zapomniałeś dawno jaki sens w tym co robisz
przypomnę tu nie chodzi o to by sympatię zdobyć.
Robię to bo naprawdę tylko w hip hop wierzę
i choć Bóg mnie zabierze, mej muzyki nie odbierze.
I szczerze mam w dupie miłość, to czy przyjdzie,
nie chce znów się zakochać w jakimś skurwysynie.
Ona nie wybiera, teraz to ja wybrałam
jak przypomnieć ludziom o kilku ważnych sprawach.
Nie nawijam o piciu, paleniu i imprezach
może dlatego mój rap nigdy się nie sprzeda.
A co za tym idzie, pewnie nikt mnie nie wyda
choć się staram, tu za mała jest ma siła.
Nie chcę fejmu ani życia jak w madrycie
chcę tylko w dobrym studiu nagrać dobrą płytę.