The Kinks - Alcohol

Oto opowieść o grzeszniku,
Zwykł być zwycięzcą, który cieszył się życiem człowieka ze znaczeniem i pozycją,
Ale naciski na urząd i jego zobowiązań towarzyskich,
I fanatycznych egoistycznych ambicji jego żony,
Okazało mu alkohol,
I zmieszał się ze zdzirą
A ona prowadziła go do życia w niezdecydowaniu.
Zdzira zmusiła go do wydania pieniędzy
Opuściła go leżącego na Skid Row
Pijany recydywa* gdzieś w misji Armii Zbawienia.
To taki wstyd.

O demonie alkoholu,
Smutne wspomnienia, których nie mogę sobie przypomnieć,
Kto myślał, że powiem,
Cholera, do diaska z tym wszystkim,
O demonie alkoholu,
Smutne wspomnienia, których nie mogę sobie przypomnieć,
Kto myślał, że spadnę harując dla demona alkoholu.

Mocne piwo, różowy dżin
Będzie pić cokolwiek,
Porto, pernod lub tequila,
Rum, whisky, wódka z kostkami lodu,
Tak długo, jak wszystkie jego problemy zniknęły.
Ale popsuł sobie życie pobił swoją żona,
A zdzira poszła sobie i znalazł innego frajera
Zachęci go do drinka
Zaprowadzi go do załamania
A kiedy nie będzie miał pieniędzy
Zostawi go w rynsztoku.
To taki wstyd.

O demonie alkoholu,
Smutne wspomnienia, których nie mogę sobie przypomnieć,
Kto myślał, że spadnę harując dla demona alkoholu.

*recydywa-osoba wielokrotnie osadzana w więzieniu