The Polyphonic Spree - Lithium

Jestem strasznie szczęśliwy, gdyż dziś
Odnalazłem swych przyjaciół, w mojej głowie
Jestem brzydki, ale to nic,
Ty tak samo, zbiliśmy nasze lustra.
Codziennie mógłby być niedzielny poranek
Mam to w nosie i nie boję się.
Zapalam świece w oszołomieniu
Gdyż odnalazłem Boga.

Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak

Jestem taki samotny, ale w porządku,
Zgoliłem głowę i nie jestem smutny
I tylko być może, jestem tu, by mnie obwiniać
Z tego, co słyszałem, ale nie jestem pewien
Jestem taki podekscytowany, nie mogę się doczekać
By cię tam spotkać, nie przejmuję się
Jestem taki napalony, ale to w porządku,
Chęci mam dobre

Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak

Lubię cię - nie załamię się
Tęsknię za tobą - nie załamię się
Kocham cię - nie załamię się
Zabiłem cię - nie załamię się
Lubię cię - nie załamię się
Tęsknię za tobą - nie załamię się
Kocham cię - nie załamię się
Zabiłem cię - nie załamię się

Jestem strasznie szczęśliwy, gdyż dziś
Odnalazłem swych przyjaciół, w mojej głowie
Jestem brzydki, ale to nic,
Ty tak samo, zbiliśmy nasze lustra.
Codziennie mógłby być niedzielny poranek
Mam to w nosie i nie boję się.
Zapalam świece w oszołomieniu
Gdyż odnalazłem Boga.

Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak
Tak

Lubię cię - nie załamię się
Tęsknię za tobą - nie załamię się
Kocham cię - nie załamię się
Zabiłem cię - nie załamię się
Lubię cię - nie załamię się
Tęsknię za tobą - nie załamię się
Kocham cię - nie załamię się
Zabiłem cię - nie załamię się