Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
The Project Hate MCMXCIX
Popularne teksty
The Project Hate MCMXCIX - Our Wrath Will Rain Down from the Sky
Our Wrath Will Rain Down from the Sky
Tekst dodał(a): Buka666
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Sucellos
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): honey1997
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
If you see what I’ve seen
You wouldn’t be what you are
You serve the lies
I’m the son of the morning star
Sinners repent
Cleansing malevolent
You will find no light here
Love is dead, love is dead
In this vacant heart there is no light
We killed it, we raped it, desecrated and destroyed it
Mouth open, your saviour, only to find glorious betrayal
Grant blasphemy eternally, today’s the day, show them the way
I rise above, I deny the whore, I detest everything that he stands for
An eclipse of the sun
Ah, heavenly torment
Come with me…
I shall give you everlasting pain
Through the blackest of hearts
Ah, come with me…
You have forsaken love
You have forsaken…
You have forsaken light
This is everlasting torment
These kisses of fire light up the night
As we make love by black firelight
Death entangled, death’s powers unleashed
Our wrath will rain down from the sky
And there’s a new truth to unfold
Murdered heavenly creatures lie
Scattered, their bodies so cold
Forgiveness is punishment, redemption is bliss
I’ll turn you cold, I’m the Judas’ kiss
Shed His blood in the name of your Father
Cry His name forever after
Bring the throne to its rightful home
To hell where it belongs
Shed His blood in the name of your Father
Cry His name forever after
Bring the throne to its rightful home
To hell where it belongs
Let the flames devour us my love
Let there be no sun, there must be no sun
An eclipse… Ah, heavenly torment
I shall give you everlasting pain
As you saw them drown, did you feel much shame?
In the name of god, would He do the same?
Confess – I am the Lord of a thousand names
Confess – in the name of god
Confess – with saltrubbed eyes
Confess – in the fires again
Ah, heavenly, heavenly torment
Ah, heavenly, heavenly torment
Our wrath will rain down from the sky
And there’s a new truth to unfold
Murdered heavenly creatures lie
Scattered, their bodies so cold
We killed it, we saved it, desecrated and destroyed it
Mouth open, your saviour, only to find glorious betrayal
Grant blasphemy eternally, today’s the day, show them the way
I rise above, I deny the whore, I detest everything that He stands for
You wouldn’t be what you are
You serve the lies
I’m the son of the morning star
Sinners repent
Cleansing malevolent
You will find no light here
Love is dead, love is dead
In this vacant heart there is no light
We killed it, we raped it, desecrated and destroyed it
Mouth open, your saviour, only to find glorious betrayal
Grant blasphemy eternally, today’s the day, show them the way
I rise above, I deny the whore, I detest everything that he stands for
An eclipse of the sun
Ah, heavenly torment
Come with me…
I shall give you everlasting pain
Through the blackest of hearts
Ah, come with me…
You have forsaken love
You have forsaken…
You have forsaken light
This is everlasting torment
These kisses of fire light up the night
As we make love by black firelight
Death entangled, death’s powers unleashed
Our wrath will rain down from the sky
And there’s a new truth to unfold
Murdered heavenly creatures lie
Scattered, their bodies so cold
Forgiveness is punishment, redemption is bliss
I’ll turn you cold, I’m the Judas’ kiss
Shed His blood in the name of your Father
Cry His name forever after
Bring the throne to its rightful home
To hell where it belongs
Shed His blood in the name of your Father
Cry His name forever after
Bring the throne to its rightful home
To hell where it belongs
Let the flames devour us my love
Let there be no sun, there must be no sun
An eclipse… Ah, heavenly torment
I shall give you everlasting pain
As you saw them drown, did you feel much shame?
In the name of god, would He do the same?
Confess – I am the Lord of a thousand names
Confess – in the name of god
Confess – with saltrubbed eyes
Confess – in the fires again
Ah, heavenly, heavenly torment
Ah, heavenly, heavenly torment
Our wrath will rain down from the sky
And there’s a new truth to unfold
Murdered heavenly creatures lie
Scattered, their bodies so cold
We killed it, we saved it, desecrated and destroyed it
Mouth open, your saviour, only to find glorious betrayal
Grant blasphemy eternally, today’s the day, show them the way
I rise above, I deny the whore, I detest everything that He stands for
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieGdybyś widział, co widziałem ja
nie byłbyś tym, kim oto jesteś.
Łgarstwom służysz
Jam zarannej gwiazdy syn
Grzesznicy skruszeni
Wrogie oczyszczenie
Nie znajdziesz światłości tu.
Miłość martwa jest, miłość martwa jest
W tym pustym sercu nie ma światła.
Zgładziliśmy to, zgwałciliśmy, zbezcześciliśmy i zniszczyliśmy.
Usta otwarte, twój zbawca, tylko po to, by zdradę chwalebną odnaleźć.
Przyrzekając wieczyste bluźnierstwo, oto jest dzień, ukażcie im drogę.
Wznoszę się, dziwce odmawiam, wszystkim, co stanowi on, brzydzę się.
Słońca zaćmienie
Ach, niebiańska męka
Ze mną chodź...
Wiekuisty ból przyniosę ci
z najczarniejszego serca
Ach, ze mną, chodź...
Miłość porzuciłeś
Porzuciłeś...
Światło porzuciłeś
Oto wiekuista męczarnia.
Rozświetlają noc te pocałunki ognia
Gdy czarnym ogniu kochamy się
Śmierć splątana, śmierci moce spuszczone.
Gniew nasz z niebios padać będzie
i nie ma nowej prawdy do odkrycia.
Zarżnięte niebiańskie istoty pokotem leżą
posieczone, ich ciała jakże lodowate.
Przebaczenie to kara, odkupienie rozkoszą
Zmrożę cię, bo jam Judaszowy pocałunek.
Jego krew przelewaj w imię Ojca jego.
Imię Jego opłakuj po wsze czasy.
Tron prawowitemu domowi zwróć
- piekłu, gdzie miejsce jego.
Jego krew przelewaj w imię Ojca jego.
Imię Jego opłakuj po wsze czasy.
Tron prawowitemu domu zwróć
- piekłu, gdzie miejsce jego.
Niech płomienie nas pochłoną, mój kochany.
Niech słońca nie będzie, słońca nie może być
Zaćmienie... Ach, niebiańska męka
Wiekuisty ból przyniosę ci.
Gdy widziałeś jak topią się, czyś odczuwał wstydu dość?
W imię boże, czy On to samo zrobił by?
Wyznaj - jam Pan tysiąca mian
Wyznaj - w imię boże
Wyznaj - oczyma zasolonymi
Wyznaj - w ogniu znów
Ach, niebiańska, niebiańska męka
Ach, niebiańska, niebiańska męka
Gniew nasz z niebios padać będzie
i nie ma nowej prawdy do odkrycia.
Zarżnięte niebiańskie istoty pokotem leżą
posieczone, ich ciała jakże lodowate.
Zgładziliśmy to, zgwałciliśmy, zbezcześciliśmy i zniszczyliśmy.
Usta otwarte, twój zbawca, tylko po to, by zdradę chwalebną odnaleźć.
Przyrzekając wieczyste bluźnierstwo, oto jest dzień, ukarzcie im drogę.
Wznoszę się, dziwce odmawiam, wszystkim, co stanowi on, brzydzę się.
nie byłbyś tym, kim oto jesteś.
Łgarstwom służysz
Jam zarannej gwiazdy syn
Grzesznicy skruszeni
Wrogie oczyszczenie
Nie znajdziesz światłości tu.
Miłość martwa jest, miłość martwa jest
W tym pustym sercu nie ma światła.
Zgładziliśmy to, zgwałciliśmy, zbezcześciliśmy i zniszczyliśmy.
Usta otwarte, twój zbawca, tylko po to, by zdradę chwalebną odnaleźć.
Przyrzekając wieczyste bluźnierstwo, oto jest dzień, ukażcie im drogę.
Wznoszę się, dziwce odmawiam, wszystkim, co stanowi on, brzydzę się.
Słońca zaćmienie
Ach, niebiańska męka
Ze mną chodź...
Wiekuisty ból przyniosę ci
z najczarniejszego serca
Ach, ze mną, chodź...
Miłość porzuciłeś
Porzuciłeś...
Światło porzuciłeś
Oto wiekuista męczarnia.
Rozświetlają noc te pocałunki ognia
Gdy czarnym ogniu kochamy się
Śmierć splątana, śmierci moce spuszczone.
Gniew nasz z niebios padać będzie
i nie ma nowej prawdy do odkrycia.
Zarżnięte niebiańskie istoty pokotem leżą
posieczone, ich ciała jakże lodowate.
Przebaczenie to kara, odkupienie rozkoszą
Zmrożę cię, bo jam Judaszowy pocałunek.
Jego krew przelewaj w imię Ojca jego.
Imię Jego opłakuj po wsze czasy.
Tron prawowitemu domowi zwróć
- piekłu, gdzie miejsce jego.
Jego krew przelewaj w imię Ojca jego.
Imię Jego opłakuj po wsze czasy.
Tron prawowitemu domu zwróć
- piekłu, gdzie miejsce jego.
Niech płomienie nas pochłoną, mój kochany.
Niech słońca nie będzie, słońca nie może być
Zaćmienie... Ach, niebiańska męka
Wiekuisty ból przyniosę ci.
Gdy widziałeś jak topią się, czyś odczuwał wstydu dość?
W imię boże, czy On to samo zrobił by?
Wyznaj - jam Pan tysiąca mian
Wyznaj - w imię boże
Wyznaj - oczyma zasolonymi
Wyznaj - w ogniu znów
Ach, niebiańska, niebiańska męka
Ach, niebiańska, niebiańska męka
Gniew nasz z niebios padać będzie
i nie ma nowej prawdy do odkrycia.
Zarżnięte niebiańskie istoty pokotem leżą
posieczone, ich ciała jakże lodowate.
Zgładziliśmy to, zgwałciliśmy, zbezcześciliśmy i zniszczyliśmy.
Usta otwarte, twój zbawca, tylko po to, by zdradę chwalebną odnaleźć.
Przyrzekając wieczyste bluźnierstwo, oto jest dzień, ukarzcie im drogę.
Wznoszę się, dziwce odmawiam, wszystkim, co stanowi on, brzydzę się.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):