Tekst piosenki:
1.
W gruncie rzeczy zadłużać się nie lubię,
ale dziś dam obietnicę a obietnica jest długiem.
Ale ten dług doda motywacji, odwagi,
bo wiem, że kiedyś przyjdzie czas by go spłacić.
Z ręka na sercu, nie będę obiecywał gruszek na wierzbie,
mam pare obietnic i na stówę je spełnię.
Będę dalej po trupach brnął do celu,
i więcej nigdy nie ucieknę od problemów.
Będę z siebie wszystko dawał co mam,
bo rzygam jak widzę typów co nastawiają dupy zamiast stawiać czoła.
Obiecuję, że nie skończę jak mój ojciec,
bo cóż pocznę jak od świtu do nocy będę pruł gołdę.
Wiem, że to tylko i wyłącznie mój problem,
ale przyjdź za parę lat i swój dług odbierz.
W międzyczasie zrobię maturę, pójdę na studia,
to są prawdziwe obietnice, nie puste jak próżnia.
Ref.
Dziś mówię o paru różnych rzeczach,
tych rzeczach, które chciałbym ci obiecać.
I wiem o tym, ze spory dług mam od dzisiaj,
bo obiecuje, że go oddam i słowa dotrzymam. x2
2.
Myślę, że gdybym wiarę wciąż miał w sobie,
to pomyślałbym, ze ten kawałek jest jak spowiedź.
Ale na bank jest równie szczery, właściwie do bólu,
a nagrywam go i sram na opinie ogółu.
Straciłem trzy lata szkoły przez melanż,
ale złapałem opcję by to nadrobić.
Więc teraz zostaje mi obiecać, ze dam radę,
i taki będę, że zrobię wszystko co potrzebne by nie stracić więcej.
Możesz mi wierzyć lub wątpić,
ale przyjdzie czas kiedy TomB ci to udowodni.
Przestane myśleć, że fajnie jest najebać w mordę,
bo już byłem na dołku ale jeszcze nie na Kolskiej.
Będę się doszukiwał piękna w kobiecym umyśle,
a nie tylko słuchał i patrzył jak na kretynkę.
A jak wreszcie spotkam tą, która jest warta szczęścia,
to wezmę ją za żonę choćbym ją ogarniał z sześć lat.
Ref.
Dziś mówię o paru różnych rzeczach,
tych rzeczach, które chciałbym ci obiecać.
I wiem o tym, ze spory dług mam od dzisiaj,
bo obiecuje, że go oddam i słowa dotrzymam. x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):