Verba - Oj Kochana

Oj kochana, będzie ciężko
Trzeba iść, choć serce pękło
Mów miłości "weź się pierdol"
Co najlepsze jest przede mną
To nie wróci więcej już
Jej rozmazany tusz
Twoje życie pękło na pół
Więc uważaj na chłopaków

Leżysz i myślisz - kto by się spodziewał
Kumpela pyta "co on odjebał
Dzień dobry mówił i kupował kwiaty
Dawał prezenty, zapraszał do chaty
A teraz co, ma jakąś nową dupe
To niech spierdala na zawsze, nara"
Chciałabyś zemsty, rozkładać karty
Dobra, kit, nie był tego warty
Jasne - tak od razu nie zapomnisz
To często wraca jeszcze przez lata
I mimo tego, że jesteś wkurzona
Tęsknisz za chwilami w jego ramionach
Masz już dość, sajgon w głowie
Ten najbliższy - jak obcy człowiek
Te wspomnienia jeszcze żyją w Tobie
Chcesz go zapytać, ale nie odpowie

Oj kochana, będzie ciężko
Trzeba iść, choć serce pękło
Mów miłości "weź się pierdol"
Co najlepsze jest przede mną
To nie wróci więcej już
Jej rozmazany tusz
Twoje życie pękło na pół
Więc uważaj na chłopaków

Czasem go widujesz na mieście
Tak, to boli, a kiedyś powodowało szczęście
Zmienia się wszystko jak w kalejdoskopie
Najpierw Cię kocha, a potem kopie
Czy to wszystko było pojebanym kłamstwem
Jak tak można zapomnieć nagle
Tobie to zajmie jeszcze kilka lat
A on ma już nową dupę, nowy świat, nową miłość
Powiedz, jak to się wydarzyło
Jak to przegapiłaś, ile czasu się toczyło
Czy to jakaś nowa Pani
Czy z nią kręcił miesiącami, za Twoimi plecami
Zastanawiasz się czy to Twoja wina
Ale żadnych kwasów sobie nie przypominasz
On zapomniał o Tobie i finał
Ty nie potrafisz tak po prostu zapominać

Oj kochana, będzie ciężko
Trzeba iść, choć serce pękło
Mów miłości "weź się pierdol"
Co najlepsze jest przede mną
To nie wróci więcej już
Jej rozmazany tusz
Twoje życie pękło na pół
Więc uważaj na chłopaków (x2)