Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Viktor Sheen
Popularne teksty
Viktor Sheen - Nekonečno
Nekonečno
Tekst dodał(a): Avarothus
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Avarothus
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
(Mam na krku zlatej chain)
Já mám na krku zlatej chain, yeah,
jsem ale stejnej i bez něj, yeah,
průměrný typy chasujou fame, yeah,
já a mý lidi chasujeme věčnost,
v odrazu brejlí mam love,
v odrazech očí mam nekonečno,
oni mají před sebou jenom krátký tratě,
my jedeme nekonečno, nekonečno,
muziko hraj, fuck off čubkám, co mi berou vibe,
posílám respekt těm lidem, co už to znaj,
pochopěj to, když to poslouchaj,
vědí, že mi nejedeme žádný krátký tratě,
my zapálíme vatu, ty se utopíš ve vatě,
jen sloužej systému, vidím na ksichtě jak se mračej,
mě kapsa mého saka slouží jako pouzdro na chain.
A cejtim se jak Pouzar, když mi vaše holky sluší,
maj krásnej instagram, ale maj pěkně shnilou duši,
když slyšim, co chtěj řešit, začínaj mě bolet uši,
v hlavě začíná mi dusit, dusit.
Hej podej mi chain, škrtí mě můj strain,
hej, mizej mi lidi, nemaj životy, neznaj game,
hej, dlouhá trať, měl jsem dneska dlouhej den,
hej, moje hudba je můj killer na mou pain.
Já mám na krku zlatej chain, yeah,
jsem ale stejnej i bez něj, yeah,
průměrný typy chasujou fame, yeah,
já a mý lidi chasujeme věčnost,
v odrazu brejlí mam love,
v odrazech očí mam nekonečno,
oni mají před sebou jen krátký tratě,
my jedeme nekonečno, nekonečno.
Běž do píče z mejch očí,
vem si sebou těch pár tisíc,
já denně řešim roky,
fuckboyové hrotěj měsíc,
každej den vstávám nasranej,
že máme málo věcí,
ty se spokoj s tím, co máš
a zkus to přežít, moc mě těší.
Všechno safe,
ocelovej sejf,
love life, tvoje love spěj,
zastavim jenom když přijde break,
furt řešej další problémy, já další take,
zkurvený řetězy za třicet ká,
se nedivim, že když je nosim,
že jsem to furt já, pro tebe levný cetky,
pro mě je to dobrej style,
pro mě jen začátek
a pro můj systém je to pár,
dnes nosim co chci,
abys ty měl zejtra o čem psát,
kolik je cena záleží jen na tom,
kdo se ptá, klepou mi taky na dveře,
prosím pojďte dál,
má hudba killer na mou bolest,
prosím pojďte hrát.
Já mám na krku zlatej chain, yeah,
jsem ale stejnej i bez něj, yeah,
průměrný typy chasujou fame, yeah,
já a mý lidi chasujeme věčnost,
v odrazu brejlí mam love,
v odrazech očí mam nekonečno,
oni mají před sebou jen krátký tratě,
my jedeme nekonečno.
Já mám na krku zlatej chain, yeah,
jsem ale stejnej i bez něj, yeah,
průměrný typy chasujou fame, yeah,
já a mý lidi chasujeme věčnost,
v odrazu brejlí mam love,
v odrazech očí mam nekonečno,
oni mají před sebou jenom krátký tratě,
my jedeme nekonečno, nekonečno,
muziko hraj, fuck off čubkám, co mi berou vibe,
posílám respekt těm lidem, co už to znaj,
pochopěj to, když to poslouchaj,
vědí, že mi nejedeme žádný krátký tratě,
my zapálíme vatu, ty se utopíš ve vatě,
jen sloužej systému, vidím na ksichtě jak se mračej,
mě kapsa mého saka slouží jako pouzdro na chain.
A cejtim se jak Pouzar, když mi vaše holky sluší,
maj krásnej instagram, ale maj pěkně shnilou duši,
když slyšim, co chtěj řešit, začínaj mě bolet uši,
v hlavě začíná mi dusit, dusit.
Hej podej mi chain, škrtí mě můj strain,
hej, mizej mi lidi, nemaj životy, neznaj game,
hej, dlouhá trať, měl jsem dneska dlouhej den,
hej, moje hudba je můj killer na mou pain.
Já mám na krku zlatej chain, yeah,
jsem ale stejnej i bez něj, yeah,
průměrný typy chasujou fame, yeah,
já a mý lidi chasujeme věčnost,
v odrazu brejlí mam love,
v odrazech očí mam nekonečno,
oni mají před sebou jen krátký tratě,
my jedeme nekonečno, nekonečno.
Běž do píče z mejch očí,
vem si sebou těch pár tisíc,
já denně řešim roky,
fuckboyové hrotěj měsíc,
každej den vstávám nasranej,
že máme málo věcí,
ty se spokoj s tím, co máš
a zkus to přežít, moc mě těší.
Všechno safe,
ocelovej sejf,
love life, tvoje love spěj,
zastavim jenom když přijde break,
furt řešej další problémy, já další take,
zkurvený řetězy za třicet ká,
se nedivim, že když je nosim,
že jsem to furt já, pro tebe levný cetky,
pro mě je to dobrej style,
pro mě jen začátek
a pro můj systém je to pár,
dnes nosim co chci,
abys ty měl zejtra o čem psát,
kolik je cena záleží jen na tom,
kdo se ptá, klepou mi taky na dveře,
prosím pojďte dál,
má hudba killer na mou bolest,
prosím pojďte hrát.
Já mám na krku zlatej chain, yeah,
jsem ale stejnej i bez něj, yeah,
průměrný typy chasujou fame, yeah,
já a mý lidi chasujeme věčnost,
v odrazu brejlí mam love,
v odrazech očí mam nekonečno,
oni mají před sebou jen krátký tratě,
my jedeme nekonečno.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie przez AI:
Pokaż tłumaczenie(Mam na szyi złoty łańcuch)
Mam na szyi złoty łańcuch, yeah,
ale jestem taki sam bez niego, yeah,
przeciętni ludzie gonią za sławą, yeah,
ja i moi ludzie gonimy wieczność,
w odbiciu okularów mam miłość,
w odbiciach oczu mam nieskończoność,
oni mają przed sobą tylko krótkie drogi,
my jedziemy nieskończoność, nieskończoność,
muzyko graj, pieprzyć suki, co zabierają mi wibracje,
wysyłam szacunek tym ludziom, co to już znają,
zrozumieją to, kiedy tego słuchają,
wiedzą, że nie jedziemy żadnymi krótkimi drogami,
my zapalimy watę, ty się utopisz w wacie,
tylko służą systemowi, widzę na twarzach, jak się krzywią,
moja kieszeń od marynarki służy jako futerał na łańcuch.
I czuję się jak Pouzar, gdy wasze dziewczyny mi się podobają,
mają piękny Instagram, ale mają zgniłe dusze,
gdy słyszę, o czym chcą rozmawiać, zaczynają mnie boleć uszy,
w głowie zaczyna mnie dusić, dusić.
Hej podaj mi łańcuch, dusi mnie mój strain,
hej, znikają mi ludzie, nie mają życia, nie znają gry,
hej, długa droga, miałem dziś długi dzień,
hej, moja muzyka to mój killer na mój ból.
Mam na szyi złoty łańcuch, yeah,
ale jestem taki sam bez niego, yeah,
przeciętni ludzie gonią za sławą, yeah,
ja i moi ludzie gonimy wieczność,
w odbiciu okularów mam miłość,
w odbiciach oczu mam nieskończoność,
oni mają przed sobą tylko krótkie drogi,
my jedziemy nieskończoność, nieskończoność.
Idź do diabła z moich oczu,
weź te parę tysięcy,
codziennie rozwiązuję lata,
fuckboye martwią się miesiąc,
codziennie wstaję wkurzony,
że mamy mało rzeczy,
ty zadowól się tym, co masz
i spróbuj to przeżyć, miło mi.
Wszystko bezpieczne,
stalowy sejf,
kochaj życie, twoja miłość śpi,
przestanę tylko gdy przyjdzie przerwa,
ciągle rozwiązują kolejne problemy, ja kolejne take,
pieprzone łańcuchy za trzydzieści kawałków,
nie dziwię się, że gdy je noszę,
że nadal jestem sobą, dla ciebie tanie błyskotki,
dla mnie to dobry styl,
dla mnie to tylko początek
a dla mojego systemu to parę,
dziś noszę, co chcę,
abyś ty miał jutro o czym pisać,
ile to kosztuje zależy tylko od tego,
kto pyta, pukają też do moich drzwi,
proszę, wejdźcie,
moja muzyka to killer na mój ból,
proszę, grajcie.
Mam na szyi złoty łańcuch, yeah,
ale jestem taki sam bez niego, yeah,
przeciętni ludzie gonią za sławą, yeah,
ja i moi ludzie gonimy wieczność,
w odbiciu okularów mam miłość,
w odbiciach oczu mam nieskończoność,
oni mają przed sobą tylko krótkie drogi,
my jedziemy nieskończoność.
Mam na szyi złoty łańcuch, yeah,
ale jestem taki sam bez niego, yeah,
przeciętni ludzie gonią za sławą, yeah,
ja i moi ludzie gonimy wieczność,
w odbiciu okularów mam miłość,
w odbiciach oczu mam nieskończoność,
oni mają przed sobą tylko krótkie drogi,
my jedziemy nieskończoność, nieskończoność,
muzyko graj, pieprzyć suki, co zabierają mi wibracje,
wysyłam szacunek tym ludziom, co to już znają,
zrozumieją to, kiedy tego słuchają,
wiedzą, że nie jedziemy żadnymi krótkimi drogami,
my zapalimy watę, ty się utopisz w wacie,
tylko służą systemowi, widzę na twarzach, jak się krzywią,
moja kieszeń od marynarki służy jako futerał na łańcuch.
I czuję się jak Pouzar, gdy wasze dziewczyny mi się podobają,
mają piękny Instagram, ale mają zgniłe dusze,
gdy słyszę, o czym chcą rozmawiać, zaczynają mnie boleć uszy,
w głowie zaczyna mnie dusić, dusić.
Hej podaj mi łańcuch, dusi mnie mój strain,
hej, znikają mi ludzie, nie mają życia, nie znają gry,
hej, długa droga, miałem dziś długi dzień,
hej, moja muzyka to mój killer na mój ból.
Mam na szyi złoty łańcuch, yeah,
ale jestem taki sam bez niego, yeah,
przeciętni ludzie gonią za sławą, yeah,
ja i moi ludzie gonimy wieczność,
w odbiciu okularów mam miłość,
w odbiciach oczu mam nieskończoność,
oni mają przed sobą tylko krótkie drogi,
my jedziemy nieskończoność, nieskończoność.
Idź do diabła z moich oczu,
weź te parę tysięcy,
codziennie rozwiązuję lata,
fuckboye martwią się miesiąc,
codziennie wstaję wkurzony,
że mamy mało rzeczy,
ty zadowól się tym, co masz
i spróbuj to przeżyć, miło mi.
Wszystko bezpieczne,
stalowy sejf,
kochaj życie, twoja miłość śpi,
przestanę tylko gdy przyjdzie przerwa,
ciągle rozwiązują kolejne problemy, ja kolejne take,
pieprzone łańcuchy za trzydzieści kawałków,
nie dziwię się, że gdy je noszę,
że nadal jestem sobą, dla ciebie tanie błyskotki,
dla mnie to dobry styl,
dla mnie to tylko początek
a dla mojego systemu to parę,
dziś noszę, co chcę,
abyś ty miał jutro o czym pisać,
ile to kosztuje zależy tylko od tego,
kto pyta, pukają też do moich drzwi,
proszę, wejdźcie,
moja muzyka to killer na mój ból,
proszę, grajcie.
Mam na szyi złoty łańcuch, yeah,
ale jestem taki sam bez niego, yeah,
przeciętni ludzie gonią za sławą, yeah,
ja i moi ludzie gonimy wieczność,
w odbiciu okularów mam miłość,
w odbiciach oczu mam nieskończoność,
oni mają przed sobą tylko krótkie drogi,
my jedziemy nieskończoność.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):