Waldemar Kocoń - Życzenia z dalekich stron

Są takie noce, chłodne i jasne
Ślepe od blasku synajskich gwiazd
Są takie noce, że mogę nagle
Zobaczyć ciebie, choć służba trwa
Widzę, jak tańczysz w barwnej sukience
Kiedy listonosz przynosi list
I wszystko staje się takie proste
Jestem przy tobie i przy mnie ty

Zanim na czarnym niebie
Gwiazdy zmienią się w cienie
Jeszcze raz cię obejmę
Przytulę jeszcze raz
Powiedz ptakom dobranoc
W ciszę drzew niech się kładą
I żołnierskie życzenia
Przyjmij z dalekich stron

Są takie świty, duszne pod słońcem
Skąpane w piasku synajskich dróg
Są takie świty, że chciałbym nagle
Zobaczyć ciebie, usłyszeć znów
Niebo się miesza z ziemią wyschniętą
Woda w manierce jak pszenny chleb
Na obcej ziemi wiatr nawet nie ten
Nie chłodzi twarzy w upalny dzień

[2x:]
Zanim na czarnym niebie
Gwiazdy zmienią się w cienie
Jeszcze raz cię obejmę
Przytulę jeszcze raz
Powiedz ptakom dobranoc
W ciszę drzew niech się kładą
I żołnierskie życzenia
Przyjmij z dalekich stron